Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dzietność w Polsce

To kobieta jest tą stroną co musi się poświecić, poświęca wszystko: od swojego ciała, zdrowia fizycznego (polecam poczytać co ciąża robi z kobietą, o porodzie i połogu nie wspominając bo to tylko zabawa dla masochistów) i psychicznego, po pracę i karierę (pomijanie przy podwyżkach, awansach po długiej przerwie, do tego potem wieczna opieka bo dziecko co chwile chore i ofc 80% pensji bo w końcu odpoczywa), na życiu społecznym kończąc (matki z dziećmi nie są atrakcyjni jako kompanii towarzyscy dla bezdzietnych)
Co dostaje w zamian? No dziecko. Nieprzespane lata, wieczne poczucie winy, „dobre” rady, mniej kasy, uzależnienie od dziecka, brak wolnego czasu, zero spontaniczności. Jeszcze jak trafi jej się ojciec dziecka chociaż średnio zaangażowany to może trochę „pomóc”, ale nadal to zawsze jest głownie matka, zresztą szansa ze na takiego typa trafi jest taka sama jak to że nie zostanie samotną matką.. czyli obecnie ma na to mniej niż 50% szans (statystyki rozwodowe Warszawa, statystyki samotnego macierzyństwa PL - polecam). Świetny deal. Tracisz i poświęcasz wszystko, nawet pozycje na rynku natrymionalnym aby finalnie mieć dziecko i status samotnej matki bo ojciec może odejść bez ostracyzmu jak mu się nie podoba, a matka już niestety nie. Przy obecnej sytuacji na rynku matrymonialnym poświęcanie się na rzecz rodziny przez kobietę to jak inwestycja w NFT. Dużo pobożnego życzenia, ale o zysku ciężko mówić dla większości inwestorów. A to wszystko jak wszystko poszło okej, dziecko jest zdrowe, ciąża nie była zagrożona.

Bo przecież mamy też karę pułapkę i wówczas można stracić nie tylko w/w ale tez własne życie, bo lekarz nie będzie wiedział gdzie postawić priorytet w obawie przez stratą uprawnień (słusznie, w końcu każdy walczy o siebie, na magazyn przecież nie pójdzie po 10 poświęceń), albo utknąć z niepełnosprawnym dzieckiem i już mieć gwarancje że będziesz całe życie sama (statystki odchodzenia facetów od rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi tez polecam) i zniknie, będzie już tylko bardzo słabo opłacaną opiekunką płaczącą co noc nad losem swoim i dziecka które zapewne umrze przedwcześnie lub co gorsza, zostanie w końcu same w przytułku. Naprawdę super perspektywa na życie.

A to wszystko w kraju gdzie dla biedoty (czyli większości) nie ma mieszkań za adekwatne pieniądze, nie ma opieki psychiatrycznej i psychologicznej, nie ma wyboru czy są gotowi na opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem, nie realnego wsparcia dla rodziców, cieszmy się że w tych warunkach ktoś w ogóle te dzieci rodzi. Serio. To #!$%@? survival.

#anonimowemirkowyznania #dzieci #childfree #aborcja

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6367cbab768f2f483ae49e30
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 33
SłodkaWybranka: Jeszcze dodaj, że nawet jak masz dobrą sytuację i zdecydujesz się na dziecko, to potem czytasz takie komentarze na wykopie, że się żyć odechciewa. Ciągle tylko, że trzeba było nie mieć dziecka, że sama sobie winna, a w ogóle bez sensu jest mieć dzieci.
Oczywiście w kolejkach nikt sam z siebie nie przepuści. Jest jakiś taki społeczny hejt na ciąże i małe dzieci...
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania: xD a dlaczego cała reszta ludzi miałaby ponosić konsekwencje wyboru jednostki vide 'przepuszczanie' w kolejkach? To czas innych ludzi jest mniej warty tylko dlatego, że ktoś zechciał posiadać dziecko? Nie mam nic do ludzi którzy chcą mieć dzieci, ale za tym idą konsekwencje i tyle, nie jakieś specjalne przywileje tylko dlatego że ktoś chciał spełnić SWOJE pragnienie w postaci posiadania dziecka.
OP: @kuroszczur: Znajdź jakieś argumenty bo na razie po prostu nóżką tupnąłeś i gówno to wniosło, musisz być zakuty sądząc ze jest inaczej, polecam wykop w dzień ojca ilu Mirków płacze ze odeszli lub bili nieobecni, skoro statystki to dla ciebie zbyt ciężki kaliber to chociaż mirko wykorzystaj
@Laukaer: @Laukaer: skoro nie muszą to dlaczego co chwile płacze ze tego nie robią? Co chwile alarmy i narzekania jak
@AnonimoweMirkoWyznania: Ubodło panienkę? Wystarczy zobaczyć ilu teraz ojców siedzi na placach zabaw, popytać ilu ojców karmi niemowlę butelką, a jeśli nie karmi butelką, to wstaje w nocy i przynosi do cyca. W dupach się księżniczkom poprzewracało i tyle. A jeżeli nie chcesz, nie rodź, masz multum opcji, by nie zajść w ciążę. A Twoje ciało i tak z wiekiem jest coraz mniej warte a z takim myśleniem cała osoba traci zupełnie
@AnonimoweMirkoWyznania: Dlatego najpierw się szuka odpowiedniego męża, a potem się robi dzieci. Po to właśnie istnieje antykoncepcja i raczej nie wspiera się modelu, żeby jakaś durna 16-latka, która niewiele wie o życiu już rodziła (tylko patole się z tego cieszą). Można sobie ogarnąć życie i dopiero wtedy decydować się na dzieci. Jak jest się specjalistą to pracodawca poczeka ten rok. Jak się ma męża, a nie współlokatora czy duże dziecko, to
@AnonimoweMirkoWyznania: tak, państwo nie zachęca, ogólnie jest ciężko, niektórym stary potrafi wyjść po fajki i wrócić po 10 latach, to wszystko prawda.

ale jeśli traktujesz rodzenie jak inwestycję i robisz cały wpis o tym co potencjalnie tracisz, to słusznie zauważasz, że to się mocno nie opłaca. Najbardziej dzieciakowi

poświęcanie się na rzecz rodziny przez kobietę to jak inwestycja w NFT


Już #!$%@? współczuję osobie, która wcale się na ten świat nie
Tylko problem ze kto na moja emeryture zapracuje


@Barbatos96: z drugiej strony zrobienie dzieciaka i arbitralne obciążenie go obowiązkiem utrzymywania Cię na starość, to też nie jest jakieś super wyjście z sytuacji.