Wpis z mikrobloga

@iamNadia: to dla odmiany ja odmiany się wypowiem. Jak często chorujesz to pewnie jesz dużo antybiotyków. Powoduje to wyjałowienie flory bakteryjnej jelit. Ja bym zaczął od układu pokarmowego, bo tutaj często się zaczyna. Żremy gówno i później jest gówno. Zmiana diety, mniej przetworzonej żywności, kiszonki, a z suplementów np zeolit (mi bardzo pomógł, po półtora miesięcznej kuracji czuję się dużo lepiej), witaminy (teraz znowu D3 bo mało słońca) - trzeba sprawdzić
@iamNadia: No świetna diagnoza "taki wiek", chyba że masz 90 lat. Po pierwsze, zmień lekarzy. Po drugie, jesteś zwyczajnie niedodiagnozowana, skoro objawy ciągną się tak długo, to znaczy że nie jest to zwykłe wirusowe zapalenie gardła, a coś ambitniejszego, być może jakaś bakteria. Idź w dzień, w tygodniu, do jakiegoś ogarniętego internisty i opowiedz mu wszystko, przede wszystkim to co brałaś i ile to już trwa, powinien skierować na jakieś badania
wez się nie słuchaj tych porad z internetu. pogadaj z rodzinnym o swoich problemach ze zdrowiem, a jak będzie miał cię w dupie to idz do innego rodzinnego. ew. zapisz się do psychiatry.
poza tym wiek na bakteryjne zapalenie gardła to 4 lata a nie 20.
@factoryoffaith_ co do opieki nocnej i świątecznej to tam nie ma nic niezwykłego. To zwykły lekarz internista przyjmujący pacjentów, którzy gdyby nie weekend to przyszliby w tygodniu. Pracuje sobie w przychodni (jestem z małego miasta, więc na weekend przechodzi w mały miejscowy szpitalik). Siedzisz przed zwykłym gabinetem nie na sorze XD W tygodniu lekarze interniści też pracują w opiece nocnej. Nie róbcie z tego wielkiego halo XD i poczytajcie o tym @