Pytanie do ateistów: Skoro nie wierzycie w Boga to na czym realnie w życiu codziennym opieracie swoją moralność, oraz przekonanie że to co robicie jest słuszne i dobre a nie złe
@abiandri: ja mam bardzo prosta zasadę. Jeśli nie działam na czyjaś niekorzyść czy krzywdę to jest to dobre. Odwrotnie to złe. Co my zwierzętami jesteśmy że nie umiemy ocenić co jest jakie jeśli na papierze to jest e jest napisane?
@abiandri: Zejdź z tego swojego wyimaginowanego piedestału religijnego. Moralność i empatia to naturalne następstwo rozwoju inteligencji człowieczeństwa. Człowiek inteligentny wie czym jest dobro i zło. Nie chce czynić źle drugiemu, gdyż jest w stanie sobie wyobrazić, że nie chciałby, aby zło było czynione w jego kierunku. Potrafi przezwyciężyć instynkt, odróżniający go od innych zwierząt. W celu dojścia do takowych wniosków jedni potrzebują medium w postaci Boga bądź Bogów, drugim, jak
@asdfghjkl: ta nasza moralność wzięła się z chrześcijaństwa wystarczy zobaczyć na np kraje azjatyckie, takie Chiny tam jak się córka rodziła nie mieli problemu żeby rzucić psom do jedzenia, albo jak ktoś zostaje potrącony to nikt nie reaguje a nawet sprawcy potrafią często dobić.
@Happy_pol: Ta moralność chrześcijańska nie miała problemu z mordowania ludzi ( ͡°͜ʖ͡°) chrześcijańska moralności ma zastosowanie tylko w stosunku do chrześcijan ( ͡°͜ʖ͡°)
@asdfghjkl: 1. Kto ustala czym jest krzywda i co jest krzywdzące? Czy jest obiektywne kryterium co uznaje się za krzywdzące a co nie? Czy jest jakaś zasada lub zmienna? 2. Kto lub co uznaje, co jest naganne lub nie? Czy jeśli na dany moment robimy coś, co było naganne w przeszłości, to jesteśmy źli?
@abiandri: nie ma czegoś takiego jak dobre i złe. To jest właśnie kwestia interpretacji. W różnych kulturach jedne rzeczy są złe a w innych dobre. Kieruje się własnym systemem moralnym który sam sobie wybrałem. Na przykład uważam, że robienie innym krzywdy jest złe dlatego np nie kradnę, nie bije ludzi i nie zabijam. Ale na przykład uważam że seks jest wspaniały, dlatego uprawiam go na potęge, z każdym z kim
@abiandri: #!$%@? wie, chyba tak jak moi dalecy przodkowie sprzed 2000 lat, sami doszli do wniosku że krzywdzenie innych bliźnich jest #!$%@? ¯\_(ツ)_/¯
@abiandri: Ja mam lepsze pytanie. Po co w ogóle żyją skoro i tak umrą, a życia wiecznego przecież nie ma wg nich. Szczególnie dziwią mnie ludzie spod tagu #antynatalizm. Tam to już w ogóle nie mają po co żyć.
@GhorgorBej: Na oba pytania jest jedna odpowiedź: normy społeczne i tym samym postrzeganie dobra i zła wynikaja z tego gdzie mieszkasz w jakiej kulturze, czasach i od wielu innych czynników. Nie ma jednej moralności i jednego wzorca dobra i zła. Jeszcze. Myślę że obecna postępującą globalizacja ostatecznie wypracuje jeden wzorzec kiedyś.
Skoro nie wierzycie w Boga to na czym realnie w życiu codziennym opieracie swoją moralność, oraz przekonanie że to co robicie jest słuszne i dobre a nie złe
#religia #ateizm #kiciochpyta
Taka jest ludzka moralność
Komentarz usunięty przez autora
1. Kto ustala czym jest krzywda i co jest krzywdzące? Czy jest obiektywne kryterium co uznaje się za krzywdzące a co nie? Czy jest jakaś zasada lub zmienna?
2. Kto lub co uznaje, co jest naganne lub nie? Czy jeśli na dany moment robimy coś, co było naganne w przeszłości, to jesteśmy źli?
Moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.
Największe wyzwanie to poradzić sobie ze świadomością śmiertelności. Potem Bóg przestaje być potrzebny :)
@HumbugPL: no tak to wygląda ¯\_(ツ)_/¯ a co, lepiej opierać na obcych przekonaniach?