Wpis z mikrobloga

U nasz w firmie wprowadzono obowiązek 15-znakowych haseł dostępu. No i ¾ pracowników się zesrała bo przecież oni nie dadzą rady zapamiętać tylu haseł. Luj z tym, że mogą używać np. KeePassa (nawet poradnik dostali) i że otrzymali instrukcje jak tworzyć bezpieczne hasło - oni wiedzą lepiej i wymądrzają się czy wręcz atakują dział IT za ich "poronione pomysły" (co zabawne - jest to polityka wdrażana globalnie i "wymyślona" przez dział bezpieczeństwa IT).

Jak tej bandzie troglodytów technicznych wyjaśnić, tak jak chłop krowie na rowie (bo inaczej się nie da, można podawać rzeczowe argumenty, pokazywać przykłady - no generalnie rozpływać się nad tematem w każdy możliwy sposób) że zmiana jest potrzebna? Ja już do tych idiotów nie mam siły. Banda bezmózgich yeti. A żeby ich okradli do zera, żeby potem żalili się i lamentowali jacy to oni są poszkodowani bo ktoś im oszczędności życia zapierniczył. Ha tfu na to bydło z którym muszę pracować.

#it #zalesie #gorzkiezale
  • 50
im bardziej przekombinowane wymagania odnośnie haseł, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś je zapisze pisakiem na monitorze. Fajnie, że ktoś tworzy procedury bezpieczeństwa ale wypadałoby przy tym uwzględniać rzeczywistość.


@Pieron: dlatego jest coś takiego jak bank haseł i zapamiętujesz tylko jedno, ja mam do niego 25 znakowe hasło i zapamiętanie nie sprawiło mi najmniejszego problemu