Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
Mirki, różowa mi się chyba psuje, ale pomóżcie bo widzę, że mają ludzie podobne problemy, z tym że u mnie sytuacja jest trochę inna.
Mianowicie, różowa dostała od rodziców mieszkanie. Kupili jej 3 lata temu i spłacają kredyt. Różowa mocno naciskała abym zaczął się dokładać jej rodzicom do rat kredytu, sama nic nie robiąc w tym kierunku, utwierdzając się w przekonaniu że i tak by od niej nie wzięli pieniędzy. Pojechałem zatem do jej rodziców, i mało mnie z domu nie #!$%@? jak zasugerowałem, że będę im płacił nawet kilka stówek xd Jej mama powiedziała tylko żebyśmy się szanowali i płacili sobie czynsz i rachunki na pół. No i wróciliśmy z różową na mieszkanie, a ta na mnie naskoczyła (jak nigdy w życiu), że mało nalegałem na zapłatę jej starszym jednocześnie mnie przy tym wyzywając xd (dodam tylko że znam jej rodzicow 8 lat i nigdy nie widziałem ich tak zdenerwowanych jak w tedy kiedy zasugerowałem że będę im płacił). Związku z tym, że jej rodzice nie chcieli ode mnie pieniędzy różowa powiedziała żebym płacił sam za czynsz i że chociaż tyle mogę zrobić skoro i tak nie płacę za mieszkanie, gdzie kilka godzin wcześniej jej mama powiedziała, abyśmy wszystko płacili razem na pół, a oni się zajmą kredytem.
Czy faktycznie powinienem płacić te rachunki solo, skoro oboje z różową pracujemy a to żeby płacił rachunki w całości to jej widzimi się różowej a nie jej rodziców? Póki co, wydaje mi się, że to ją oderwało od rzeczywistości skoro twierdzi że to ja mam płacić za nią, najlepiej za mieszkanie jej rodzicom, a ona sama nie płaciła by za nic xd

#zwiazki #kredyt #mieszkanie
  • 62
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pawery1: nie wiem co myśli. Wiem jedynie, że bywa zazdrosna o mnie i to czasami aż za bardzo, więc wszelkie jakieś plany na drugiego bolca jeśli masz na myśli raczej bym pominął.
@xDyzio: To może z nią to przegadaj? Nie na zasadzie "ona kazała mi płacic cały czynsz" i nie "Twoi rodzice powiedzieli" tylko bardziej "moim zdaniem...", " uważam, że...", bo odnoszę wrażenie, że największym problemem jest właśnie to.
@xDyzio: nie myślę o bolcu, a raczej że ma cię za gołodupca żerującego na jej mieszkaniu. Jej. Bo to mieszkanie zawsze będzie jej, niezależnie ile będziesz się jej dokładał. Tak ona będzie myślała.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pawery1: właśnie w drugą stronę. Nie jestem typem człowieka co się chwali ale mam tak komfortowa sytuację finansową że mógłbym kupić to mieszkanie od jej rodziców za gotówkę i przeszło mi przez myśl że właśnie jej o to chodzi skoro mam taką sytuację finansową a nie inną
@xDyzio: jej starzy płacą za mieszkanie więc mieszkanie jest jej rodziców, a nie jej nawet jeśli prawnie należy do niej to nadal dostała mieszkanie za darmo od rodziców więc powinieneś robić to co jej rodzice kazali czyli płacić po pół razem z różową. Ona nie ma nic do gadania właściwie to powinieneś to z jej rodzicami omawiać, a nie z nią xd
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Positano1: @RAMBOnaBOSO: myślałem o rozmowie z jej rodzicami, ale nie chce robić nic za jej plecami. Gdyby się dowiedziała że odbyłem taką rozmowę to już był by definitywnie koniec tego związku, chociaż patrząc w którą stronę to idzie to chyba i tak jest on na tym torze.

Zastanawiałem się czy może u nich jakoś gorzej finansowo, ale jej tato który ma firmę budowlaną zastanawia się ile osób zatrudnić żeby obskoczyć
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@xDyzio: mieszkanie różowej, zasady różowej. Tak jak powie tak obowiązuje. Nie pasuje - odruch pięta. A dla własnego spokoju powinieneś mieć swoje miejsce.