Aktywne Wpisy
![konradpra](https://wykop.pl/cdn/c3397992/konradpra_kOFYYdmUQo,q60.jpg)
konradpra +686
![konradpra - #heheszki #bezsennosc #klimat](https://wykop.pl/cdn/c3201142/05aff9dd096a699964174c88f4a6cad9812ac7bbcf724e2c25568bb26a4d281e,w150.jpg?author=konradpra&auth=18589147dcf6252e2c4b901dd3fd03ae)
źródło: Screenshot_20240218_061230
Pobierz![symetrysta](https://wykop.pl/cdn/c3397992/symetrysta_iDemJ5svrv,q60.jpg)
symetrysta +288
Tym czasem: 98% mężczyzn pracuje mimo przeziębienia, lub grypy, lub każdej innej choroby, bo albo nie dostanie zwolnienia od lekarza, albo po prostu go nie potrzebuje. I potem jest płacz, że jak to ktoś woli zatrudnić/awansować mężczyznę, tylko dlatego, że jest mężczyzną.
#pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow
#pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow
![symetrysta - Tym czasem: 98% mężczyzn pracuje mimo przeziębienia, lub grypy, lub każd...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6e83f2d4489bfbb1fa528fbe33f61fa72d75060372147026a29cdd247ba46c6d,w150.jpg?author=symetrysta&auth=caae633161266f162f6a1ddf9fd0245a)
źródło: Screenshot_2024-02-18-08-51-24-30_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12
Pobierz
Generalnie większych problemów zdrowotnych nie mieliśmy. Mały karmiony piersią, wychowywany w domu teściów, bo my remontowaliśmy nasze mieszkanie, więc spędzał czas w gronie co najmniej sześciu osób każdego dnia (siostra i ciocia). Jedyna rzecz która nam się przydarzyła to to, że miał spore opóźnienie w siadaniu, raczkowaniu a następnie chodzeniu, tak około 3 - 4 miesiące niż powinno się to książkowo wydarzyć. Przypuszczaliśmy, że była to kwestia jego wielkości, bo jak na swój wiek to był całkiem duży. Taka spora wiotka główka na chudziutkiej szyjce. Musiał więcej siły wkładać w większość ćwiczeń. Kolejny problem który się pojawił to jazda samochodem (głównie do przychodni) i mycie zębów. Gdy babcia jadąc z nim z tyłu pewnego dnia puściła mu Śpiewanki na Youtube, tak mały przyzwyczaił się, że za każdym razem gdy te dwie czynności będziemy robić to on dostanie swoje śpiewanki.
Gdy mały miał 1.5 roku, przeprowadziliśmy się do swojego mieszkania i nagle zrozumieliśmy, że we dwójke będzie bardzo ciężko ogarnąć to wszystko. Młody nie potrafi bawić się sam, ma mnóstwo zabawek ale zazwyczaj zajmują go może na 5/10 minut. Trzeba przy nim siedzieć żeby bawił się znacznie dłużej. Dojenie cycka jest cały czas. On traktuje to nie tylko jako główne źródło pokarmu, ale także aby się wyciszyć, uspokoić. Jest bardzo niechętny do obcych. Staramy się chodzić regularnie na plac zabaw, czasem do galerii, no i czasem też nas ktoś odwiedzi. Młody ucieka gdy ktoś próbuje bezpośredniego kontaktu, potrzebuje pooglądać swojego rozmówce, przyzwyczaić się i dopiero może zdecydować czy toleruje jego obecność czy też nie. Śpi z nami w łóżku. Potrafi być to wykańczające ze względu na jego pobudki na cycka. Umycie zębów czy nawet przebranie pampersa bez śpiewanek jest teraz praktycznie niemożliwe. Czasem udaje nam się go jakoś zakręcić, ale 9/10 przypadków to bezcelowe i poddajemy się po godzinie walki i płaczu.
Piszę tutaj, bo być może ktoś miał podobne problemy. Takie dzieci nazywane są ponoć "high need baby". Moja żona mówi mi już wprost, że zaczyna ją to przerastać, bo praktycznie nie jest w stanie nawet nic ugotować. Wyjście z domu to max godzina jak się z nim pobawię, ale gdy pokapuje się, że mamy nie ma to jest histeria. Znajomy z pracy, który ma podobne historie nie widzi przeszkód w tablecie/telefonie i bajkach, bo twierdzi że lepsze to niż zalewanie się dziecka łzami. Ale ja już sam nie wiem do czego to może doprowadzić.
1. Jak odstawić go skutecznie od piersi? Czy spróbować butelki? (żona twierdzi, że to za późno i nie jest dobre dla zgryzu).
2. Co zrobić by chętniej jadł stałe pokarmy? Na razie naleśniki, czy niektóre kaszki wcina gdy zapomni o piersi, albo przy tablecie (wiem, to nie jest dobre).
3. Czy ten tablet/telefon z bajkami ok. 2 godziny dziennie to coś co należy skutecznie wyeliminować kosztem wodospadu płaczu, czy po prostu z tym żyć?
4. Czy da się zrobić coś żeby młody stał się mniej bojaźliwy w stosunku do innych?
5. Co jeszcze nam może pomóc?
Myśleliśmy kiedyś o dwójce dzieci, ale w obecnej sytuacji nie ma na to szans, wykończylibyśmy się. Młody nie nadaje się do żłobka jeszcze, a ten cycek to dla niego mus. Dziadkowie też mieszkają na tyle daleko, że nie mogą przyjeżdżać często.
Dziękuje jeżeli dotrwałeś do końca wpisu. Wszelkie pomysły mile widziane.
#rodzicielstwo #dzieci #dziecko #rodzina #tatacontent
Serio.
Dziecko placze, bo mu źle.
Bardzo czegoś chce, nie dostaje - to mu źle. To jest bardzo proste :)
Plus jescze jedna rzecz. Ze względu na nie rozwinięty układ nerwowy dzieci odczuwają negstywne emocje jak ból fizyczny. Po prostu w obu przypadkach pobudzane są te same obszary mózgowia.
Dziecko
To serio nie są żadne intrygi i wymuszanie.
Jak przestaniesz na to tak patrzeć, łatwiej jest pomoc dziecku.
źródło: comment_16665692849Ecekc3qutgbIByQdK1Q4i.jpg
Pobierz