Aktywne Wpisy
Wisimiwur +214
W kwietniu dowidziałem się, że będę ojcem.
W sierpniu widziałem, że to będzie syn.
Dziś dowiedziałem się, że mój syn może nie dożyć chwili narodzin.
Jestem zdruzgotany. Totalnie zdruzgotany. Zostały dwa miesiące do porodu. Mieliśmy piękny czas wspólnie. Masaże brzucha, zachcianki, żarty z tego, że nie będę już jej więcej dmuchał balonów, bo jednego już nadmuchałem, mój ojciec zaczął inaczej ściskać mi rękę na powitanie i widziałem łzy w jego oczach po
W sierpniu widziałem, że to będzie syn.
Dziś dowiedziałem się, że mój syn może nie dożyć chwili narodzin.
Jestem zdruzgotany. Totalnie zdruzgotany. Zostały dwa miesiące do porodu. Mieliśmy piękny czas wspólnie. Masaże brzucha, zachcianki, żarty z tego, że nie będę już jej więcej dmuchał balonów, bo jednego już nadmuchałem, mój ojciec zaczął inaczej ściskać mi rękę na powitanie i widziałem łzy w jego oczach po
kyIiejenner +16
bardzo rzadki widok, ja bez pomalowanych ust i brwi
Taki różowypasek nie odnosi się do meritum postu tylko od razu wyjeżdża z tekstem pokroju:
"hehe, faceci chcieliby dziewicy"
"chcielibyście by ona wszystko umiała i była dziewicą"
"sami nie macie nic do zaoferowania a dziewicy chcecie"
I tak jest za każdym razem - uwydatnianie swoich kompleksów, bo coś czym mogłyby handlować dziś i dla części facetów ma sporą wartość, oddały za paczkę fajek, puszkę owocowego Raddlera czy po prostu jakiś jełopowaty Seba je zapeklował kiedy one zachlały łeb do nieprzytomności na randomowej domówce czy innej imprezce.
"Dziewicy by się chciało co?"
"A doświadczonej, wypeklowanej, erazmusowej psiary/kociary/koniary nie łaska???"
( ͡~ ͜ʖ ͡°)
#zwiazki #p0lak #p0lka #przegryw #blackpill #redpill #tinder
no nie,
mój post jest niczym innym jak zwróceniem uwagi usilnej próby "ośmieszania" facetów, którzy mają jakieś preferencje względem swojej przyszłej partnerki.
A próby takiego ośmieszania najczęściej są prowadzone przez osoby, które mają duży kompleks na tym punkcie.
O ile rozumiem, że nie każdy jest szczęśliwy ze swojego pierwszego
@serniczek_z_rodzynkami:
Komentarz usunięty przez autora
Po pierwszym przeczytaniu uznałam, że opisujesz, jak poznać różowego paska w mediach społecznościowych, stąd powyższe odczucie.
Teraz już bardziej się zgadzam
@serniczek_z_rodzynkami: no ale to jest trochę tak, że jak dziewczyny mają jakieś wymagania mniej lub bardziej z dupy, to tutaj szydera idzie taka, że żal patrzeć, ale już w drugą stronę to nie może działać - jak facet oczekuje, że 25-latka będzie równocześnie: atrakcyjna, poukładana, mądra, zainteresowana wspólnym życiem i równocześnie
Tutaj ciężko się spierać, bo największą różnicą jest środowisko w jakim się przebywa (znajomi), jaki jest jego podział na płeć oraz czym dana płeć w danym przedziale czasowym jest
To znaczy, oczekują jakichś tam umiejętności manualnych wokół domu, poziomu inteligencji by komunikacja była klarowna, wierności oraz spokoju - bo jednak raczej nikt burd we własnym domu nie chce mieć.
Atrakcyjność jest tak jak @Speechless napisał - kwestią gustu, a i tak ogranicza się do prostego "podoba mi się i już".
Z pewnością faceci pod tym kątem nie
A to jest pewnego rodzaju metafora, która określa gówniarskie/szczeniackie głupie decyzje.
Miłostki w gimnazjum/liceum w większości przypadków to takie patrzenie sobie w oczy i motyleczki w brzuchu - zero myślenia z perspektywy na przyszłość.
To "byle z kim" też jest określane jako
@Krolowa_Nauk: przecież od mężczyzn się społecznie WYMAGA rozwiązłości. To tak jakby powiedzieć że jest społeczne przyzwolenie na niebycie pedofilem xd
@Speechless:
Po 1. Instytut danych z dupy
Po 2. Ale co to jest w ogóle za tekst. Wy zauważyliście, że jest XXI wiek? Dziewictwa się nie "oddaje", oddać to możesz samochód do warsztatu. Po prostu dziewczyny mają pierwszy sex, raz lepszy, raz gorszy, raz z kimś bardziej sensownym, raz z kimś mniej. To ich ciało