Wpis z mikrobloga

Po czym poznać różowegopaska w mediach społecznościowych czy na forach, że ma spojrzenie tysiąca knag, że pruła lub dalej pruje się na lewo i prawo bez opamiętania jak dzikie zwierzę w okresie godowym?

Taki różowypasek nie odnosi się do meritum postu tylko od razu wyjeżdża z tekstem pokroju:
"hehe, faceci chcieliby dziewicy"
"chcielibyście by ona wszystko umiała i była dziewicą"
"sami nie macie nic do zaoferowania a dziewicy chcecie"

I tak jest za każdym razem - uwydatnianie swoich kompleksów, bo coś czym mogłyby handlować dziś i dla części facetów ma sporą wartość, oddały za paczkę fajek, puszkę owocowego Raddlera czy po prostu jakiś jełopowaty Seba je zapeklował kiedy one zachlały łeb do nieprzytomności na randomowej domówce czy innej imprezce.

"Dziewicy by się chciało co?"

"A doświadczonej, wypeklowanej, erazmusowej psiary/kociary/koniary nie łaska???"

( ͡~ ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #p0lak #p0lka #przegryw #blackpill #redpill #tinder
  • 26
@serniczek_z_rodzynkami: ten wywód każe mi sądzić, że z jakiegoś powodu uważasz, że utrata dziewictwa bardzo często wiąże się z jakimś patologicznym zachowaniem (używki lub zapłata za stosunek). Ja bym jednak zaryzykowała stwierdzeniem, że w naszym kraju to jednak statystycznie dużo "pierwszych razów" odbywa się między ludźmi w relacji miłosnej typu związek i nie ma cech patologii (chociaż opinię tę opieram o obserwację mojego otoczenia, być może nasze środowiska różnią się od
@Krolowa_Nauk:

ten wywód każe mi sądzić, że z jakiegoś powodu uważasz, że utrata dziewictwa bardzo często wiąże się z jakimś patologicznym zachowaniem


no nie,

mój post jest niczym innym jak zwróceniem uwagi usilnej próby "ośmieszania" facetów, którzy mają jakieś preferencje względem swojej przyszłej partnerki.

A próby takiego ośmieszania najczęściej są prowadzone przez osoby, które mają duży kompleks na tym punkcie.

O ile rozumiem, że nie każdy jest szczęśliwy ze swojego pierwszego
@serniczek_z_rodzynkami: ach, chyba nie do końca zrozumiałam pierwsze zdanie (składnia jest trochę taka przestawiona). Napisałabym to tak:

Po czym poznać w mediach społecznościowych czy na forach, że różowypasek ma spojrzenie tysiąca knag, że pruła lub dalej pruje się na lewo i prawo bez opamiętania jak dzikie zwierzę w okresie godowym?


Po pierwszym przeczytaniu uznałam, że opisujesz, jak poznać różowego paska w mediach społecznościowych, stąd powyższe odczucie.

Teraz już bardziej się zgadzam
mój post jest niczym innym jak zwróceniem uwagi usilnej próby "ośmieszania" facetów, którzy mają jakieś preferencje względem swojej przyszłej partnerki.


@serniczek_z_rodzynkami: no ale to jest trochę tak, że jak dziewczyny mają jakieś wymagania mniej lub bardziej z dupy, to tutaj szydera idzie taka, że żal patrzeć, ale już w drugą stronę to nie może działać - jak facet oczekuje, że 25-latka będzie równocześnie: atrakcyjna, poukładana, mądra, zainteresowana wspólnym życiem i równocześnie
@Speechless: oddanie dziewictwa "za coś" nie brzmi na bardziej akceptowalne społecznie. Nie nazywałabym też tego "byle komu" no chyba że uważasz, że każdy, z kim relacja się rozpadła jest byle kim. Po prostu w dzisiejszych czasach znacznie później myśli się o stabilizacji czy zakładaniu rodziny, a biologii się nie oszuka. Stąd często związki, w których dochodzi do pierwszego razu zwyczajnie się rozpadają, bo człowiek już w wieku nastoletnim zaczyna mieć burzę
@Krolowa_Nauk:

Moje bliższe i dalsze znajome jednak także unikają facetów traktujących seks jak zabawę (mam nawet wrażenie, że częściej niż faceci, chociaż może to kwestia tego, że jednak konsekwencje stosunku są zarówno fizycznie jak i społecznie cięższe dla różowych niż dla niebieskich)


Tutaj ciężko się spierać, bo największą różnicą jest środowisko w jakim się przebywa (znajomi), jaki jest jego podział na płeć oraz czym dana płeć w danym przedziale czasowym jest
@nowy_w_internetach: faceci mają bardziej...bym powiedział że technicznie racjonalne i dostosowane do życia wymagania.
To znaczy, oczekują jakichś tam umiejętności manualnych wokół domu, poziomu inteligencji by komunikacja była klarowna, wierności oraz spokoju - bo jednak raczej nikt burd we własnym domu nie chce mieć.

Atrakcyjność jest tak jak @Speechless napisał - kwestią gustu, a i tak ogranicza się do prostego "podoba mi się i już".
Z pewnością faceci pod tym kątem nie
@serniczek_z_rodzynkami: właśnie o to chodzi, że jeśli ktoś świadomie oczekuje dziewicy, która ma duże umiejętności łóżkowe", to są to dosyć sprzeczne oczekiwania, chociaż faktycznie preferencje nie muszą być logiczne - po prostu dobrze jest je olać, jeśli nie są;)

Tutaj ciężko się spierać, bo największą różnicą jest środowisko w jakim się przebywa (znajomi), jaki jest jego podział na płeć oraz czym dana płeć w danym przedziale czasowym jest bardziej zainteresowana -
@Krolowa_Nauk: Nie no, oczekiwać wygibasów od dziewicy to takie...e_e

Nie nazywałabym też tego "byle komu" no chyba że uważasz, że każdy, z kim relacja się rozpadła jest byle kim.


A to jest pewnego rodzaju metafora, która określa gówniarskie/szczeniackie głupie decyzje.
Miłostki w gimnazjum/liceum w większości przypadków to takie patrzenie sobie w oczy i motyleczki w brzuchu - zero myślenia z perspektywy na przyszłość.

To "byle z kim" też jest określane jako
@ehhcokolwiek: może wśród mężczyzn tak (chwalenie się, kogo to się nie "zaliczyło"), chociaż znam sporo facetów, którzy zdecydowanie unikają rozwiązłości i nie popierają takiego stylu życia. Znam też statystycznie niewiele przypadków kobiet (jeśli chodzi o moje otoczenie), którym nie przeszkadza zbyt bogata przeszłość seksualna potencjalnego partnera. Nie mogę więc się zgodzić, że tego się wymaga od mężczyzn. Według mnie po prostu bardziej lub częściej akceptuje.
@Krolowa_Nauk: no tobie koleżanki mówią że im przeszkadza że ruchał wiele innych ale wewnątrz tak naprawdę są dumne że weszły w związek z gościem którego chciało tak dużo dziewczyn (czyli ma dobre geny). Chłop który nie rucha jest społecznie widziany jako pokraka, przegryw, stygmatyzacja jest ogromna i to zarówno ze strony mężczyzn jak i kobiet. Bogate (albo przynajmniej jakiekolwiek) życie seksualne jest wymagane przez społeczeństwo żeby gościa traktować jako normalnego, jako
@serniczek_z_rodzynkami: Dokładnie, laski umniejszają dziewictwu bo większość z nich oddała je byle komu za nic.


@Speechless:

Po 1. Instytut danych z dupy
Po 2. Ale co to jest w ogóle za tekst. Wy zauważyliście, że jest XXI wiek? Dziewictwa się nie "oddaje", oddać to możesz samochód do warsztatu. Po prostu dziewczyny mają pierwszy sex, raz lepszy, raz gorszy, raz z kimś bardziej sensownym, raz z kimś mniej. To ich ciało
@ehhcokolwiek: jak dla mnie każda skrajność może budzić w społeczeństwie obawy - po prostu różne. Niezależnie od płci, jeśli ktoś ma np. 20 lat i miał już 18 partnerów, to nie wróży chęci stabilizacji i ktoś, kto jej szuka będzie takich jednostek unikał lub traktował z ostrożnością, a jeśli ktoś ma 35 lat i nadal nie uprawiał seksu, to może budzić obawy, że jego umiejętności społeczne są na tyle niskie, że
@ehhcokolwiek: nie wiem, nie podejrzewam, ale nic nie jest wykluczone:) Jeśli czyjś system wartości traktuje seks jako intymne i wyjątkowe przeżycie a rozwiązłość jako wadę, to taka osoba nie będzie chętna na bliskie relacje z kimś, kto traktuje to jako formę rozrywki czy system zdobywania trofeów. Nie znaczy to, że wszyscy będą unikać chadów - jest wiele osób, dla których seks to zwykła, przyjemna czynność i sposób na zaspokojenie swoich potrzeb