Wpis z mikrobloga

Mirki (z naciskiem na #rozowepaski) stary chłop ze mnie po związkach i relacjach ale potrzeba mi teraz świeższej perspektywy niż moja własna.

W najwiekszym skrocie #rozowypasek wjechał w moje wiadomosci gdzie mam (od zawsze) kontakt z kolezankami. Generalnie płacz, histeria, okreslanie tego jako zdrady (do zadnych zdrad ani prob takowych nie było), okreslanie 'flirt' i dążenie do zakonczenia zwiazku. Mindfuck bo mam zasade ze zadnych zdrad ani bajerowania by nie bylo- ot gadki ktore sie nie spodobały bo podjezdzały flirtem.

Różowa generalnie nie chce widziec mojej mordy a ja szykuję się na zakonczenie tej zabawy ale przyznaję- czuję wewnątrz ze temat jest niepodjęty i niezakonczony- kobieta zadnych rozmow nie przewiduje ani rozwiazywania sytuacji. Koniec i już.

Z psychologicznego punktu- dać temu czas i przynajmniej zapolować na rozmowę jak dorosli ludzie czy olać tą histerię i szykowac sie na zmiany w zyciu? Niby czas leczy rany ale co tu sie o------o to sam nie mogę tego dzwignąć na logikę. Wiem, że kobieta dosc radykalna w tematach trzymania kontaktu z koleżankami i wiem ze tez pod ostrzałem swoich kolezanek, które na pewno podgrzewają atmosferę.

Zaznaczam ze odpada opcja #bolecnaboku ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo chęć zerwania sie ode mnie. Ot z dnia na dzień od miłosci do nienawiści.

Poczytam perspektywę rózowych pasków bo jak widac nawet po długich latach relacji i zwiazków nadal mało wiem o #logikarozowychpaskow ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Był pomysł nawet isc do jakiego terapeuty z problemem ale rzetelniej bedzie najpierw przedstawic problem tutaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #kobiety #relacje #milosc #zalesie
trochę #psychologia
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak masz partnerkę a flirtujesz z innymi to nie dziwię się że nie chce cię oglądać. Przejrzyj sobie te wiadomości ale z myślą jakby to ona tak gadała z jakimś kolega
  • Odpowiedz
@betonowa_klata: chyba kwestia tego, że nie było szans zebym pomyslał o zdradzie albo bawił sie w jakies nudesy a historia wyrosła do poziomu jakiegos bolcowania na boku. Moge zrozumiec zadrosc o rozmowy (ktore bądz co bądz pozniej porzuciłem) ale nie sądziłem ze różowe mogą tak histerycznie i agresywnie na to reagować
  • Odpowiedz