Wpis z mikrobloga

@stjimmy: Onuce mają inną metalność, to jest inny typ człowieka - oni nie myślą takimi standardami jak Europejczycy. Dla nich, jak widzą napis "dzieci" to myślą swoimi "standardami" - czyli, że pewnie tam się chowa główny sztab, a napis dzieci to dla jaj, żeby wróg nie atakował. Dlatego ich trzeba izolować i się uzależnić od nich.
  • Odpowiedz
@stjimmy: Tak mogło być, ale też mogło być jakieś centrum dowodzenia. Nie wierzysz ruskim - zrozumialem, wierzysz ukraincom - tak samo głupie jakbyś zaczął wierzyć ruskim.
  • Odpowiedz
@stjimmy Szczerze mówiąc, to powoływanie się na tego typu fakty jest o tyle probkematyczne, że tam dosłownie mogło się znajdować cokolwiek. A nawet faktycznie Ukraińcy mogliby to sami zbombować.
W jaki sposób byś doszedł do tego że Ukraińcy kłamią? Ano nie doszedł. Ukraińcy już byli oskarżani o łamanie prawa międzynarodowego poprzez kampienie w szkołach, a sam widziałem filmiki ruskich jak odbili jakieś miasto w którym takowa szkoła była najeżona okopami.
Wspierajny
  • Odpowiedz
@vipcypr8: Jedna ważna rzecz przy takich argumentach - kto się broni? Kto jest agresorem? To powinno zamknąć ryj wszystkim tego typu wysrywą! Jeszcze łatwiej:jak ktoś w Twoim własnym domu próbuje Cię zabić cto możesz użyć wszystkich środków aby się obronić - ale wy tego nie rozumiecie ze swoich ciepłych #!$%@?łkow
  • Odpowiedz
@mrgcypher Moja wypowiedź nie krytykuje Ukraińców za ich czyny. Ma zwracać tylko uwagę na fakt, że przy tej konkretnej sytuacjii dobrze jest pamiętać, że my nic nie wiemy co tam się dzieje.
  • Odpowiedz
@stjimmy: Wyśmiewać, punktować, nagłaśniać aż ta lepianka zwana Rosją padnie. Zabijać morale sołdatow i uświadamiać cywili. To potrwa, nawet długo, bo i tak nie dotrzemy do Rosyjskich wsi z przekazem. Jedynie konsekwentne i nie propagndowe przekazy coś mogą zdziałać.
  • Odpowiedz
@vipcypr8: akurat ten atak bardzo źle wypadł jako przykład - fakt że teatr był rally pointem do ewakucji był dobrze udokumentowany.

Ale - ogólnie sporo ataków sprzedanych nam jako ataki w cywilów były atakami w "rozsądne cele" przy których ruscy mieli w dupie collateral damage...
W Kijowie jak celowali w fabrykę podzespołów do rakiet, przy okazji zrównali z ziemią kamienice po drugiej stronie ulicy.
W Kramatorsku (zanim zobaczyli jak #!$%@? i zaczęli obwiniać ukraińców za atak na dworzec) podobno stał eszelon.
Był jeszcze kolejny atak co skończył na pociągu pasażerskim
  • Odpowiedz