Wpis z mikrobloga

W wolnym tłumaczeniu:
Stowarzyszenie Podległych Oficerów Głównego Budynku Utrzymania Dunaju Parowozowych Usług Elektrycznych

Tak na poważnie takie słowo nie istnieje, ale pokazuje że w niemieckim możesz łączyć dowolną ilość rzeczowników w jeden wyraz. Tak jak pralka po polsku, czyli washing machine po angielsku a w niemieckim: Waschmaschine.

Dla mnie na przykład nauka angielskiego po niemieckim była bardzo prosta. Ale miałem też podstawę dzięki kilku latom nauki łaciny. Potem jakoś łatwo inne wchodzą.
@Leisik34: niemiecki i jego słowtówrstwo jest jednak przeważnie bardzo logiczny. Tak, potwiernie to wszystko brzmi, ale moim zdaniem łatwiej jest się go nauczyć niż np. angielskiego z pierdyliardem różnych czasów i odmian a to US a to UK itd.
Jednakze z drugiej strony angielski to łacina współczesna i wystarczy, ze masz flow i jesteś zrozumiany. Nawet w rozmowach biznesowych ludzie ten język kaleczą i jest git. Bo wiadomo o co chodzi.
@bukimi: To jest akurat lajtowe. Po chwili nauki łapiesz to w miarę intuicyjnie, bo trzeba ogarnąć ogólną zasadę i potem jest w miarę logiczne (na tyle, na ile logiczny może być język, czyli do pewnego stopnia) podczas gdy te niemieckie łamańce językowe to tragedia #!$%@? jest xD