Wpis z mikrobloga

@peanut_whu: Miałem Garmina Edge20. Nawigowanie jak w tym, po śladzie. Jeśli jeździsz po głównych drogach, gdzie nie będzie paru mniejszych dróg obok siebie, to wystarczy. Jeśli chodzi o jeżdżenie po lesie, bocznych drogach - padaka. Wydaje mi się, że lepiej dorzucić parę złotych i kupić już coś z mapami.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@peanut_whu: brat używa edge 200, który kupiłem mu parę lat temu. Czy da się jeździć? No da się po wioskach. Mimo wszystko łatwiej nawigować jak masz kontekst. Przy kilku drogach do wyboru można się już zgubić. W tej cenie pewnie coś lepszego znajdziesz.

W Decathlonie jest IGS620 za 530 zł.

Jeśli nie potrzebujesz na już, to czekalbym na Amazon warehouse deal albo black Friday, bo pewnie za 700 zł da się
@peanut_whu: od wahoo element bolt najlepiej v2, za 1,1k pln zaczynają się nawigacje dedykowane do roweru, reszta to marna imitacja, która jest licznikiem, do takich zastosowań polecam zegarek, change my maind, chyba się pisało.
czy bez warstwy map da się jako tako nawigować po samym śladzie?

@peanut_whu: da się

Jak to wygląda na mniej standardowych skrzyżowaniach i rozwidleniach?

@peanut_whu: nawet z warstwą map nieraz źle pojechałem, to jest ogólnie duży problem i zależy od jakości śladu który posiadasz. Ja przeważnie błądziłem gdzie była dzida na prosto gdzieś w terenie, a później się okazywało, że połączyło po prostu dwa punkty w linii prostej, a droga
@peanut_whu: Nawigowanie po śladzie - jak najbardziej. Ja do teraz używałem z zegarkiem garmina bez map - świetna sprawa. Setki nowych kwadratów tak zdobyłem. Czasem kończyło się na tym, że przy rozwidleniu źle skręcisz, bo ileś tam metrów tolerancji jest, a potem dopiero krzyczy że jest się poza trasą, ale poza tym nie ma raczej problemu, a z licznikiem nawet lepiej, bo w przeciwieństwie zegarka, jest ciągle na widoku. Czasem przestaje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ikov: hmmm, no to może dam szansę temu Edge 130 plus. Tym bardziej, że ostatnio coraz rzadziej zapuszczam się głęboko w chaszcze. Poza tym Cena z czujnikiem tętna poniżej 1000 zł zachęca. Najwyżej sprzedam. Garmin Etrexa udało się kiedyś opchnąć z zyskiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Paczek_w_masle: mam złe doświadczenia z używanym sprzętem elektronicznym. Praktycznie za każdym razem miałem jakieś problemy. Wiem, że to przypadek i nowy też może być trefny, no ale już tak mam. Poza tym w sklepie zawsze można wziąć 10x0%, a lubię takie opcje. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zdaję sobie jednak sprawę, że masz rację i przy niskim budżecie używka zawsze wychodzi sto razy korzystniej.