Wpis z mikrobloga

@Rinter: można wyprzedzać na podwójnej ciągłej, nie można jej tylko przekraczać (co tu niestety miało miejsce)

Można też wyprzedzać pojazd wolnobieżny na ciągłej, przy zachowaniu szczególnej ostrożności. Tak stanowi prawo, które trzeba znać by zdać PJ (a ta znajomość nie jest potrzebna do jazdy rowerem)

To nie tak że jak masz drogę jak powyżej, rower jadący 15km/h i 2km ciągłej, to zgodnie z prawem musisz za nim te 2 km się
a rowerzysta prawie stracił swoje życie


@Atreyu: Gdyby kierowca auta miał chociaż 1% mózgu na swoim miejscu i potrafił go wykorzystać to widząc z daleka zarówno rowerzystę jak i nadjeżdżające auto z naprzeciwka zaczął by zwalniać na tyle wcześnie i spokojnie, że nie stworzyłby żadnego zagrożenia drogowego.
Niestety ale bardzo duża ilość kierowców nie myśli podczas prowadzenia auta, to jest przykre.
@Poemat: winne jest tu niezachowanie szczególnej ostrożności i niepoprawnie wykonany manewr, to jest bezsprzeczna wina kierowcy

Manewr mógł wykonać chwilę później, ale jestem zwolennikiem prewencji - poprawiania płynności ruchu i tego by wcale nie musiał tam wyprzedzać i nie cieszę się z widoku ani traktorów, ani rowerzystów na drogach tego typu (bez pobocza, koniec obszaru zabudowanego, tyle dobrze że w dzień bo droga nieoświetlona)

Jakbym ja był rowerzystą, to bym nie
@Atreyu:

Można też wyprzedzać pojazd wolnobieżny na ciągłej, przy zachowaniu szczególnej ostrożności.


A nie wycofali tego przepisu? Mam wrażenie, że już nie można i musisz się wlec.