Wpis z mikrobloga

Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.


@ivan777: To sie tyczy jedynie twojego komentarza

@Alutsiv: Opony caloroczne sa idealnym rozwiazaniem na polskie warunki. Jak nie mieszkasz w gorach i nie masz drogi do sklepu jak twoi starzy do szkoly za gowniaka to nie poczujesz zadnej roznicy wzgledem opon letnich/ zimowych.

W 5 lat koszt tych opon w duzej mierze wroci ci sie na samej oszczednosci z wymian, chociaz
@Alutsiv: Polecam Michelin Crossclimate. To nie są opony całoroczne! Tzn. w praktyce to są opony letnie z homologacją zimową (można nimi np. legalnie wjeżdżać w Alpy we Francji i Szwajcarii, gdzie przepisy nakazują stosowanie opon zimowych). Pewnie inne całoroczne marek premium też już są takie.

Kiedyś całoroczne to była po prostu pośrednia mieszanka gumy i zimowy bieżnik. Szybko ścierały się w lato. Te nowej generacji są już inne. Właściwości opony są
@Alutsiv: jak tylko miasto i fabia to kup sobie imperiale all seasony albo zeetexy i będziesz zadowolony. Chińczyki w mieście sprawdzają się tak jak premium, nie widzę sensu dopłacać. Minus to hałas i ciut większe spalanie. Crossclimaty to dobra opcja tylko zadaj sobie pytanie czy je wykorzystasz odpowiednio.
@Alutsiv: jak autko miejskie i w razie czego jesteś gotowy na parę godzin stania jak kiedyś jednak pojedziesz w trasę i dowali śniegu, to spokojnie można brać całoroczne.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Alutsiv: Zasada jest prosta, jeśli jeździsz głównie po mieście lub krótkie trasy do 10-12k km rocznie i nie masz 300+ konnego bolidu to nawet się nie zastanawiaj i bierz ;)

Kupiłem rok temu komplet Kleber Quadraxer 2 225/45/17 (made in romania) do Volvo S60 170KM. Zrobiłem na nich 12000km, bieżnik po takim czasie 6.5-6.8mm i powiem szczerze są genialne. Jazda głównie autostrady i drogi szybkiego ruchu, w deszczu przy 120km/h mega
@Alutsiv: Podstawowa zasada to widzieć co się ma na kołach i się do tego dostosować :)
W swojej terenówce miałem opony AT, więć generalnie słabe do wszystkiego.
Nawet na suchym asfalcie miały problem żeby zatrzymać auto.
Ale z homologacją na zimę więc nie zmieniałem. Jak pojechałem w góry to na płaskim spokojnie dawały radę, jak był stromy podjazd, to auto cofało mi się samo kręcąc się dookoła swojej osi ;p
Ale