Wpis z mikrobloga

@poprostuogarniety: nie przestanie pić na 20 lat, bo ktoś kto pije codziennie jest uzależniony. Jakby przestał pić na tak długi okres to przyznałby przed sobą że jest uzależniony, a on przecież próbuje udowodnić wszystkim że nie jest chory, poprzez to że na chwilę odstawi, a zaraz sobie wróci. Żeby alkoholik odstawił alko na tak długo musi się leczyć, a na leczenie deadline'u nie ma. Alkoholikiem będziesz do końca życia, nie ma
@trele12: Tego tak się nie stwierdzi, jeśli już się uzależniłeś, zostaje to z Tobą do końca życia. Z medycznego punktu widzenia jest kilka punktów do spełnienia, wystarczy że 3 z nich są w Twoim życiu i można mówić o uzależnieniu: 1. Głód alkoholowy (często uzależniony nie zdaje sobie z niego sprawy, na terapiach uczą jak go rozpoznawać i sobie z nim radzić, przybiera on postać różnych nieprzyjemnych dolegliwości fizycznych i psychicznych
@poprostuogarniety: @trele12: Nie odpowiedzą wam, bo sami tego nie wiedzą.

@smutny_login: Akurat wykop, to jest złe miejsce do takich wpisów, bo tutaj zebrało się chyba 95% największych panikarzy w kraju xD Napisz jeszcze, że jedziesz 55 km/h w zabudowanym, to będą nawoływać to twojej utylizacji.

A najlepsze jest to, że za studenckich czasów, potrafiliśmy pić mniej, lub więcej praktycznie przez cały tydzień i nikt alkusem nie został, mało tego,
Aha dobra czyli jak ktoś wpadnie przez depresję czy #!$%@? wie co w załóżmy półroczny cug alkoholowy gdzie dzień w dzień wali czteropak co wieczór, później przestaje pic na 10lat jak już wyjdzie na prostą i uzna po tych latach że może sobie w np. W Sylwka wypić kilka drinków a później kolejne lata przerwy to jak rozumiem też totalny alkus menel śmierdzący alkoholik? XD
@smutny_login:

Pamiętaj:

1. Jeżeli pijesz codziennie, to jesteś alkoholikiem
2. Jeżeli robisz sobie przerwy, to jesteś alkoholikiem - każdy alkoholik umie zrobić sobie przerwy
3. Jeżeli robisz sobie miesiąc bez picia, to tym bardziej znak, że jesteś alkoholikiem - musisz sobie udowadniać, że możesz nie pić przez miesiąc, żeby potem dalej chlać
4. Jeżeli w ogóle nie pijesz, to jesteś alkoholikiem - bo czemu człowiek, który nie jest alkoholikiem, nie miałby
@moria: Bzdura, jest pelo np. kobiet alkoholiczek które wcale nie piją do odcięcia, ale nie potrafią zacząć dnia bez małpki albo winka. Picie do odcięcia to bardziej patologia niż alkoholizm, oczywiście te zjawiska mogą występować równocześnie i się nakładać. Wszyscy alkoholicy jakich znam nie piją do odcięcia, po prostu np. Nie potrafią wyobrazić sobie dnia bez kilku piwek z kolegami z baru wieczorem.