Wpis z mikrobloga

Pierwsza noc bez alkoholu od ponad ośmiu miesięcy - postanowiłem nie pić bo tak - gdybym był uzależniony to bym przecież nie mógł przestać

Czuję się dziwnie normalnie, dzień jak co dzień. I nawet nikogo nie obrażałem na wykopie.

Ile plusów tyle dni bez alkoholu.

#przegryw #logikaniebieskichpaskow #a-----l
  • 93
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jakoś nie słyszałem jeszcze o kimś kto regularnie najebywuje się kawą.


@Arboree: . Nie chodzi o naj#banie, a o sam fakt, że musisz wypić.

Poza tym każdy ex alkus jakiego poznałem palił
  • Odpowiedz
@Multigatawny: tak jak napisałem - w mniejszym lub większym stopniu, ale owszem. Można być uzależnionym od seksu czy soli i nie szkodzić swojemu zdrowiu (psychicznemu czy fizycznemu), ale to chyba oczywiste, że może też być totalnie odwrotnie. Wyobrażasz sobie życie bez codziennej masturbacji? No właśnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_: A-----l jest substancją psychoaktywną działającą na ośrodkowy układ nerwowy i samo to kwalifikuje go jako n------k. To że oficjalnie nie jest za niego uznawany spowodowane jest wyłącznie tym, że jest legalny (a jest legalny bo czerpie się z tego zbyt duże profity) i jest używany rytualnie w religii katolickiej.

"wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem"


otóż nie, nie wszystko. Wiele rzeczy, ale nie wszystko i nie dla wszystkich ludzi. No chyba że jesteś w stanie mi znaleźć człowieka który rekreacyjnie i z umiarem pali sobie
  • Odpowiedz
Wy serio tak pijecie każdej nocy?


@eintopf: to polegało na zasadzie że wydać na takie głupoty 50zł co wieczór to prawie nieodczuwalny w ogóle wydatek. Rano jogurcik, witaminki wszystkie możliwe, kawusia i jak świeżo narodzony do pracy

juz nic glupszego w tym roku nie
  • Odpowiedz
A-----l jest substancją psychoaktywną działającą na ośrodkowy układ nerwowy i samo to kwalifikuje go jako n------k. To że oficjalnie nie jest za niego uznawany spowodowane jest wyłącznie tym, że jest legalny (a jest legalny bo czerpie się z tego zbyt duże profity) i jest używany rytualnie w religii katolickiej.


@MaddieBaddie: Cholerni Sumerowie ( ͠° ͟ل͜ ͡°)

A mogliby
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_: Tyle dostępnej wiedzy w internecie na temat uzależnień ale i tak znajdzie się ktoś, kto będzie twierdził, że ja to umiem pić, więc nie mam żadnego problemu xD Sam fakt codziennego chlania to po prostu patologia. Kto normalny gazuje dzień w dzień, chocby to były tylko piwka? Granica alkoholizmu jest rozmyta i u każdego człowieka przebiega w innym miejscu.
PS. każdy ma w pompce czy sobie radzicie z tym
  • Odpowiedz
@smutny_login: ja np w wakacje piłem co dziennie browarki ale teraz jest chłodniej to przestałem codziennie i np. wczoraj nie wypiłem i nie ma problemu żadnego hehe ale dzisiaj se wypije bo żonka jedzie na basen to ja sobie pogram i browarka p-------e

A w weekendy to piwa nie pije ale za to grubsze alko bo dla towarzystwa to lepiej mocniejszego cos
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_:

Właśnie obraziłeś kilkaset tysięcy francuzów pijących winko przy obiedzie xD


Ale w twoim czy opa przypadku raczej nie ma mowy o lampce wina do obiadu, prawda?
  • Odpowiedz
Ale w twoim czy opa przypadku raczej nie ma mowy o lampce wina do obiadu, prawda? ;)


@Cooldawg: Oczywiście, że nie xD

Ale i tak francuzi codziennie pija do obiadku
  • Odpowiedz
Żeby alkoholik odstawił alko na tak długo musi się leczyć, a na leczenie deadline'u nie ma. Alkoholikiem będziesz do końca życia, nie ma opcji przywrócenia do ustawień fabrycznych.


@MaddieBaddie: Jasne, bo jak ktoś przestał pić i nie pije x lat to jest "niepijącym alkoholikiem". A ten co rzucił palenie po 10 czy 20 latach to jest "nałogowym niepalącym palaczem" do końca życia. Nie mogę czytać tych pierdół.
  • Odpowiedz
@lab_rat: To tak może się wydawać, ale to jest spojrzenie z zewnątrz. A liczy się to co jest wewnątrz w nas samych. Jeśli nie potrafimy wytrzymać bez alkoholu, robimy sobie specjalnie przerwy żeby się testować, a potem odliczamy dni do napicia, jeśli pijemy żeby złagodzić emocje, pijemy na relaks, pijemy jako nagroda, pijemy "na dobry sen" to wtedy jest poważny sygnał, że jesteśmy chorzy. Nie liczy się częstotliwość picia. To
RHarryH - @lab_rat: To tak może się wydawać, ale to jest spojrzenie z zewnątrz. A lic...

źródło: comment_1664287233oPq1qY1uTLwB0HiHOQPi0e.gif

Pobierz
  • Odpowiedz
nie przestanie pić na 20 lat, bo ktoś kto pije codziennie jest uzależniony. Jakby przestał pić na tak długi okres to przyznałby przed sobą że jest uzależniony, a on przecież próbuje udowodnić wszystkim że nie jest chory, poprzez to że na chwilę odstawi, a zaraz sobie wróci. Żeby alkoholik odstawił alko na tak długo musi się leczyć, a na leczenie deadline'u nie ma. Alkoholikiem będziesz do końca życia, nie ma opcji przywrócenia
  • Odpowiedz