Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@kocham_wykopka: Warto. Ale jeśli narzeczeństwo to faktycznie przygotowanie do ślubu, (czyli nie będzie trwało długo) a nie "za dwa-trzy lata, bo tyle czekam na wymarzoną salę". Jak obie strony są pewne to nic nie stracą. A dziewczyna, jak nie wyjdzie, to przynajmniej trochę godności zachowa. Ale to już jakie kto ma podejście do bliskości i intymności ¯\_(ツ)_/¯
@kocham_wykopka: to wszytko zależy od tego czym dla ciebie jest ślub. Bo jeśli mieszkasz z partnerem na co dzień, a ślub jest tylko tradycyjną koniecznością żeby babcia była zadowolona, to jaki jest sens, żeby dorabiać do tego otoczkę czystości, skoro i tak nie żyje się wartościami Kościoła?

My czekaliśmy z seksem do ślubu, ale dlatego, że sakrament był dla nas czymś ważnym i ślub był momentem, do którego chcieliśmy się dobrze
Mirki/mirabelki co czekali z seksem do ślubu, warto było?


@kocham_wykopka: Nie czekałem, ale odpowiedź jest tylko jedna. Nie ma w tym absolutnie żadnej logiki. Rozumiem, że są ludzie żyjący w wierze, lub z innych powodów chcą zachować "czystość" co nie zmienia faktu że te działania są po prostu nielogiczne. Już wystarczy, że Polacy to frustraci seksualni co jest przyczyną zdrad i rozwodów lub trwania w toksycznym związku i to niekoniecznie dlatego,
Dopasowanie seksualne jest jednym z fundamentów zdrowego związku. Gdy ty chciałbyś #!$%@?ą petardę co drugi dzień, a kobieta którą poślubisz po jednym razie stwierdzi, że jednak się jej nie podobało i nigdy wiecej tego nie zrobi, to reszte życia spędzasz jako frustrat. Co gdy twoja partnerka chciałaby spróbować seksu analnego, a ciebie to brzydzi i nie ma takiej opcji? Bez zdrowej relacji seksualnej, nie może być mowy o zdrowym związku


@MirkobIog:
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kwasnydeszcz: jasne, że dotyczy, ale mówię ze swojej babskiej perspektywy, która też faceta niedoświadczonego woli. Nie będę się wypowiadała za wszystkich chłopów, bo na wykopie moje podejście będzie raczej w mniejszości ;) zwłaszcza w męskiej części, gdzie czekanie do ślubu będzie raczej głupotą niż czymś godnym pochwały.