Wpis z mikrobloga

@ZenujacaDoomerka: luz. Kiedyś poszliśmy z różowym do znajomych. Mówię że nic nie pije bo za jakieś 5 godzin jadę w Polskę. A to w takim razie piwko Ci dam xD
Jak z veganami i innym szitem. Zawsze będą próbować wciągnąć Cię w swój świat, i nie przyjmują odmowy
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: cho cie przygarne, u mnie w grupie znajomych wszyscy szabuja wybory innych (no jeden typ tylko jest jebniety ale go prostujemy)
Tez mialam toksycznych znajomych, ale jednak udalo sie zmienic towarzystwo, przemysl to
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: Ja nie miałam nigdy problemów z alko, ale jestem abstynentką bo szkoda mi szarych komórek i też się często spotykam z pytaniami na imprezach "a za zdrowie się nie napijesz?" albo konkretnym namawianiem i zazwyczaj wtedy odpowiadam, że skoro ja nikogo nie namawiam do bycia abstynentem to nikt mnie nie powinien namawiać do wypicia chociaż jednego kieliszka. Trzymaj się i dobrze robisz walcząc z nałogiem :)
  • Odpowiedz
A co oni robili? Wysyłali mi zdjęcia drinków, z imprez/domówek nawet jak mówiłam im żeby tego nie robili


@ZenujacaDoomerka: To jest generalnie dziwna cecha części ludzi, jak kiedyś przeszłam na wegetarianizm to ludzie mi zdjęcia mięsa wysyłali xD W sensie "patrz jaka karkóweczka, mmmm", co to w ogóle ma mieć na celu?
  • Odpowiedz