Wpis z mikrobloga

Mam pewien dość spory problem i nie wiem juz co robic.

W zeszłym tygodniu moja dziewczyna powiedziala mi ze jest ze mna w ciąży. Problem polega na tym ze zawsze sie pilnowaliśmy. Gdy miala dni płodne to zawsze zakładałem gumkę (nie taka z biedry gumkę do walenia konia tylko taka dobra z apteki), a w dni niepłodne robiliśmy to bez, ale zawsze kończyłem jej na brzuch (lub plecy), nigdy sie nie zdarzyło zebym w niej skończył.

Powiedzialem jej o tym, i zasugerowałem ze chce zrobic test na ojcostwo, ponieważ to jest praktycznie nierealne zebym to ja byl ojcem. Skończyło sie to wielką kłótnia bo wg niej, ja jej wgl nie ufam, zawiodła sie na mnie, myslala ze nigdy bym jej nie podejrzewał o zdradę, i ze jak ja moglem wgl pomysleć ze moglaby mnie zdradzić.

Nie powiem, zrobiło mi sie glupio troche i narazie odpuscilem ten test. W środku myślę jednak ze jest cos nie tak i wolałabym mieć pewność ze to moje dziecko, jednak bez testu sie o tym na 100% nie przekonam a ona sie broni przed tym rekami i nogami. Moze faktycznie ma racje i przesadzilem trochę oskarżając ja o takie rzeczy ale ja juz sam nie wiem.

Jak myślicie, co powinienem zrobic w tej sytuacji?

#zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #s--s
  • 446
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kenjiy: Teraz to już zrób ten test, bo i tak przekroczyłeś pewną granicę w związku zwaną zaufaniem.
A myślenie, że jak "w dni niepłodne" uprawialiście s--s bez gumy i "ciąża jest prawie niemożliwa" sprawia, że ręce mi opadają na poziom edukacji seksualnej w tym kraju
  • Odpowiedz
Typowy białorycerz


@1349: opieranie się na faktach to białorycerzenie? Czy Ty jesteś kobietą którą zatakowały fakty i logika? xD

+ ataki ad persona


@1349: no bo przecież standardy o których piszesz stosujesz do siebie? Przecież nie masz wyższych standardów dla obcych i niższych dla siebie? Ja Cię nie atakuję. Ja tylko opieram się dokładnie na tym co ty napisałeś.
  • Odpowiedz
@Kenjiy: Kiedyś przyłapałem swoją ex na tym, że nie była u swojej koleżanki tak jak mówiła, ale wyjechała z jakimś chłopakiem poza miasto. Zasugerowałem, że mnie zdradza. Zrobiła mi taką awanturę, że jak ja w ogóle mogę myśleć o niej takie rzeczy, że to tylko kolega, który nic dla niej nie znaczy, w ogóle nie jest atrakcyjny i zawiodła się na mnie, bo jej nie ufam, a nie dała mi
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Kenjiy: generalnie uważam że nie powinno się utrudniać chłopom możliwości zrobienia testu, ale takie kretyńskie oskarżanie panny o zdradę, gdzie nie wynika żeby go istniały jakiekolwiek do tego powody, a jedynym upośledzonym powodem jest brak wiedzy i ignorancja (panie bo na brzuch szczelałem to jakie dziecii panieee XD) to tej twojej pannie dosyć współczuję
  • Odpowiedz
@Kenjiy: Dla formalności uważam, że powinieneś zrobić. Pewnie na 99% jest twoje, bo kalendarzyk to metoda ze średniowiecza, ale poświęcisz dużo czasu i pieniędzy na to dziecko, więc dla tego 1% warto zrobić test...
  • Odpowiedz
  • 0
@Kenjiy Tylko test da Ci pewność. Nie wiem kim jest Twoja różowa, ale jeśli jej nie pilnujesz non stop to dużo większe prawdopodobieństwo że dziecko będzie nie Twoje. Samo oburzenie różowej już coś sugeruje.
A jeśli z nią nie mieszkasz to już blisko 100% nie Twoje.
Zapłodnić nie jest tak łatwo jak się niektórym wydaje, jak jeszcze używasz gumek to wgl prawie niemożliwe.
  • Odpowiedz
a w dni niepłodne robiliśmy to bez, ale zawsze kończyłem jej na brzuch (lub plecy), nigdy sie nie zdarzyło zebym w niej skończył.


@Kenjiy: Ale debilizm. XD

To, że nie zalewasz formy nie oznacza, że nie wypuszczasz preejakulatu pełnego plemników gostek.
  • Odpowiedz