Wpis z mikrobloga

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@powaznyczlowiek: ja tam ciągle jak wstaje rano i #!$%@? że trzeba do januszexu to załącza mi się że "przynajmniej nie trzeba do szkoły" i odrazu mi lepiej xD Żadnych niezapowiedzianych gówien, brak przymusowego śmieszkowania czy sztucznych uśmiechów, brak stresu.. no ogólnie szkoła<praca ()
  • Odpowiedz
@Plp_: nauczyciel here, nie dość, że do szkoły to jeszcze do pracy. Muszę sobie jakoś humor poprawiać jedyneczkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: wykopków to chyba ostro gnębili w tych szkołach że lepiej wspominają robotę w kołchozie niż szkole xD normalni ludzie to mają same pozytywne wspomnienia ze szkoły: spotkania ze znajomymi, smieszkowania, pierwsze miłości, klasówki do których można było się przygotować w ciągu jednego wieczora. Rzeczywiście to była tragedia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: to tak nie działa - generalnie ci którzy narzekają na szkołę to ci którzy byli w niej tępieni, a ci którzy narzekają na pracę i tylko gadają "ech, wróciłbym do szkoły" to takie sebki które się obijały i tylko robiły bekę i teraz muszą robić po jakichś magazynach w Holandii. I szkoła i praca mają dużo zalet jak i wad dlatego nie można tego rozpamiętywać tylko trzeba iść do
  • Odpowiedz
wykopków to chyba ostro gnębili w tych szkołach że lepiej wspominają robotę w kołchozie niż szkole xD normalni ludzie to mają same pozytywne wspomnienia ze szkoły: spotkania ze znajomymi, smieszkowania, pierwsze miłości, klasówki do których można było się przygotować w ciągu jednego wieczora.


@uuugg: tak bardzo to xD
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: wykopków to chyba ostro gnębili w tych szkołach że lepiej wspominają robotę w kołchozie niż szkole xD normalni ludzie to mają same pozytywne wspomnienia ze szkoły: spotkania ze znajomymi, smieszkowania, pierwsze miłości, klasówki do których można było się przygotować w ciągu jednego wieczora. Rzeczywiście to była tragedia ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@uuugg: dokładnie, generalnie luz i czillera. Wracasz do domu, obiadek zrobiony, inne
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@uuugg:

wykopków to chyba ostro gnębili w tych szkołach że lepiej wspominają robotę w kołchozie niż szkole xD normalni ludzie to mają same pozytywne wspomnienia ze szkoły: spotkania ze znajomymi, smieszkowania, pierwsze miłości, klasówki do których można było się przygotować w ciągu jednego wieczora. Rzeczywiście to była tragedia


No i przecież w pracy jest dużo z tego tylko bez klasowek, konieczności uczenia się bzdur xD
Bez względu jak spoko czy niespoko była szkoła to i tak praca > szkoła bo jest po prostu
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: ostatnio miałam koszmar związany ze szkołą, że byłam znowu w liceum i płakałam, że chcę zdalne albo zmianę szkoły, także już wolę pracować, bo przynajmniej $$ z tego jest ( ͡º ͜ʖ͡º) (jakieś Oskarki i Juleczki mnie na półmetku moggowały czy tam na jakieś innej imprezie szkolnej)
  • Odpowiedz
klasówki do których można było się przygotować w ciągu jednego wieczora


@uuugg: Widzisz, może jakbyś poświęcał tym klasówkom więcej niż po jednym wieczorze, to może byś teraz nie #!$%@?ł w kołchozie, tylko na luzie robił w jakiejś normalnej pracy, w której miałbyś lepiej niż w jakiejkolwiek szkole ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@powaznyczlowiek: ech tęsknię za technikum, gdzie po całym dniu miałem zakwasy twarzy od śmiania się, bo z 30 chłopa w klasie zawsze była z czegoś beka
A po szkole na komputerek i w Lola/csa z ziomkami do nocy, potem sen i znowu to samo, piękne czasy
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: Przez pierwszy rok w pracy (zaraz po szkole) nadal siedziało mi w głowie że trzeba być w jakiś sposób przygotowanym na kolejny dzień. A potem przychodziła myśl że przecież pracuję i po 8h pracy mogę odpalić youtube i oglądać śmieszne filmiki tak długo jak tylko chcę bo nikt nie zrobi niezapowiedzianej kartkówki następnego dnia. Piękne uczucie, dopiero w pracy poczułem się wolnym człowiekiem
  • Odpowiedz