Wpis z mikrobloga

@sandra925: dupka nadal Janusza piecze


@murdoc: no niby śmieszne "życzenia", ale masz rację.
Jak się z kimś zrywa, od kogoś się odcina, to się po prostu to robi i ma się na tę osoba #!$%@?. Nie szuka się jej po internetach, nie pyta się o nią znajomych, po prostu przestaje istnieć, a jak kiedyś sie odezwie, lub się przypadkowo spotkacie to już do decyzji jak się zachować. Moim zdaniem najlepsze
@FrasierCrane: zależy gdzie, często ma się cały czas kontakt, widuje się niemal codziennie, itd..

jak rozwodzą się 50-60 latkowie to często mają oni spore grono znajomych którzy nijako "obserwują" temat,
rok temu rozwód a cały czas mogą dalej ciągnąć im się wspólne sprawy (np. prowadzili wspólny biznes jako małżeństwo), teoretycznie żona może mu robić wiochę na mieście, itd.. więc też pomyślał, że jej "pociśnie" takim ogłoszeniem

25-30 latek to się rozwodzi,