Wpis z mikrobloga

Ludzie, którzy wpadają do kogoś "ot tak" bez zapowiedzi w XXI wieku, nie dzwoniąc wcześniej są patologią

@Phyrexia: Widocznie słaby z ciebie człowiek, a może żyjesz na Podlasiu czy w innym Mazowieckiem. Co prawda u mnie to nie jest często spotykane, ale mimo wszystko cieszę się z odwiedzin

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Phyrexia: Jak średnio za tobą przepadam, tak tutaj się zgadzam. Ja nawet poszedłem o krok dalej i jak ktoś do mnie pisze, że za godzinę będzie w okolicy i czy będę wtedy w domu, to odpowiadam, że nie. Jestem introwertykiem i na wizyty muszę się przygotować xD
@Phyrexia: ja wiem. jest w tym cos pieknego. moze nie do konca ta sytuacja ale do dzis wspominam jak mylem okno i akurat kolega jechal rowerem kolo mojej kamienicy i wola "chodz na wodke". powiedzialem ok i poszlismy na wodke. i do dzis sie jaram ze poszlismy na wodke jak przed wojna, bez telefonu, smsa i wydarzenia ne fejsie.
@Phyrexia Na szczęście mieszkam w miejscu, gdzie w promieniu ok. 200 km nie mam żadnej rodziny, różowa też nie. Znajomi na miejscu już się nauczyli, że oboje dużo pracujemy i jak mówimy że nie mamy czasu, to nie mamy. Za to znajomi z dawnych miejsc kiedyś potrafili się zapraszać na weekend. No bo przecież jak mieszkasz w turystycznej miejscówce, to na pewno nie masz nic lepszego niż skakanie wokół znajomych z dziećmi,