Wpis z mikrobloga

@Phyrexia: Lepsi są ci co oświadczają ci SMS „Phyrexio przyjadę do ciebie w środę o 16” XD i rzucaj wszystko bo król przyjeżdża (mam na myśli jebniętą rodzinę, która traktuje cię jak własność)
  • Odpowiedz
@Opportunist: Wtedy info do góry, że musisz pilnie załatwić sprawę osobistą ale wrócisz za 2 godziny i zostaniesz 2 godziny dłużej. O 15:55 piszesz SMS, że musiałaś zostać dłużej w pracy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Phyrexia: pamiętam jak było się kidem to znajomi tak wpadali znienacka, było to wtedy 'normalne', ale rodzicom chyba nigdy to nie było na rękę xd osobiście zawsze byłem introwertykiem i mi to też średnio pasowało, chyba z wiekiem to się zmienia, ale ogólnie wpierdzielanie się tak komuś to brak szacunku do jego czasu/planów xd
  • Odpowiedz
jest piątek, mam inne plany niż goszczenie nieproszonego gościa, który wymyślił sobie że wpadnie bez wcześniejszego poinformowania mnie o tym.


@Phyrexia: Głupota ludzka nigdy nie przestanie zadziwiać. Sam się z czymś takim nigdy nie spotkałem aby ktoś przychodził bez zapowiedzi/ustalenia.
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Najgorzej jak człowiek mieszka z babcią i pracuje zdalnie. Ciotki potrafią przyjechać bez zapowiedzi o 12:00 z dzieciakami i jeszcze mają pretensje że im każe #!$%@?ć ()
  • Odpowiedz
@atrophy: Ty koleś, nie czaiś że ktoś może mieć jakieś plany swoje, albo po prostu nie mieć ochoty akurat tego dnia się z kimś widzieć? przecież to chamskie tak #!$%@?ć się komuś. Każda normalna osoba by wcześniej ustaliła, typu czy coś działamy dzisiaj.. u mnie to zawsze było tak że po prostu nawzajem się siebie zapraszało, jak ktoś coś organizował albo jak się miało ochotę i ktoś albo się zgadzał
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Z jednej strony się zgadzam, a z drugiej rozumiem tak wpadających bo to zazwyczaj jest dla nich normalizowane w dzieciństwie. Kiedyś się tak wpadało ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Phyrexia: to obczaj jaki jest mój brat. Potrafił zwalić się bez zapowiedzi z synem, siedzieć do 21-22:00, kiedy ja przeważnie kładę syna przed 20:00. Nie dość, że nie kładłem syna spać, to jeszcze sam nie odpocząłem, bo zanim pojechali, wykąpałem syna, uśpiłem go i sam się umyłem, to nadchodziła północ. Kiedy chciałem odpocząć, przestawałem odbierać i otwierać drzwi tłumacząc potem, że graliśmy z synem na gitarze, albo go kąpałem.
Jednego razu przeszedł #!$%@? sam siebie:
-dzwonił 3 razy na telefon prywatny
-dzwonił kilka razy na służbówkę
-pisał na messengerze
-po piętnastu minutach dzwonek
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Ja się w pełni z Tobą zgadzam. Nienawidzę jak ktoś wpada bez zapowiedzi. Moja koleżanka ostatnio zrobiła taki numer, ze chciała przyjść z dziećmi na 17. Napisałam, ze 17 mi nie pasuje i ma być o 18, ale „hehe nie przeczytałam tego SMS wcześniej” i oczywiście była o 16:40 ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 1
@Natna213 to trzeba było ją posadzić w kuchni i niech siedzi sama a ty powinnaś nie wiem serial sobie włączyć w pokoju obok i przeciągnąć ją tam do 18:30 xD nauczyłaby się szacunku do innych
  • Odpowiedz