Wpis z mikrobloga

  • 421
Robienie dziecka które będzie musiało wchodzić na rynek pracy by przeżyć jest jak wystawianie niewolnika na targ.

Gdzie tu logika

Rodzice zdają się mówić słuchaj to my Cie tu ściągnęliśmy na ten świat bardzo Cie kochamy ale żeby przeżyć musisz tyrać u kogoś innego.

Ludzie nie oddali by swojego pieska żeby ciężko pracował ale dziecko już tak.

#antynatalizm #antykapitalizm #neet #pracbaza
  • 148
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

osoba która nie jest w stanie poradzić sobie samemu żyjąc w społeczeństwie jest uznawana za upośledzoną czyli niepełnosprawną

@Afrobiker: No właśnie, co z takimi osobami? To rodzice tworzą takie osoby, a co za tym idzie ich problemy. Twoje wcześniejsze komentarze nie wskazywały na to, że przejmujesz się losem takich osób, choć warto zaznaczyć, że i ty prędzej czy później nie będziesz mógł sobie poradzić.

Jedyne co uniemożliwia osobie w pełni
  • Odpowiedz
@TrzyZnaki osoby niepełnosprawne mają ochronę państwa (czy jest ona wystarczająca to już inna kwestia) a niechęć do podjęcia pracy to nie jest niepełnosprawność bo egoizm i chęć życia za cudze nie jest chorobą ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@galek: Ale ty wiesz że większość ludzi nie postrzega pracy jako niewolnictwo, tylko traktuje je jako normalny aspekt życia? Wiem że niektórym wykopkom ciężko to pojąć, ale nie każdy ma tak fatalistyczne myślenie odnośnie życia. :)
  • Odpowiedz
@galek: o nie mam troche ponad dwadzieścia lat skonczylem jakies g---o studia i teraz musze isc do pracy i mimo ze nie place podatku nikt mi nie chce dac 6 k na reke a ponizej tego nie da sie żyć. Bo jak zyc bez najnowszego iphona auta za minimum 80k i bez wynajmowania fajnego apartamentu? No nie da sie. K---a mlodsze pokolenie nie rozni sie niczym od madek na fejsie
  • Odpowiedz
@Janusz4448: to ze ktos pracuje fizycznie to musi oznaczać ze ma z-----e życie? Sam pracowalem fizycznie na budowach przez wakakcje w trakcie edukacji i spotkałem tam wiecej zadowolonych gosci niz przez ostatnie 7 lat pracujac w roznych korpo.
  • Odpowiedz
A i jeszcze chciałabym aby s--s nie istniał i ludzie nie mieliby popędu


@Opportunist: Beka z ruchania- jak k---a to w ogóle można to robić przecież to jest tak prymitywne że ja p------e. Jakies k---a dziwne frykcyjne ruchy w tą i z powrotem robione kawałkiem odstającego mięsa którym na co dzień się sika i wkladanie go w obleśną samicza szparę oblepioną obrzydliwym śluzem, no k---a, jeszcze do tego jakieś pozycje,
  • Odpowiedz
@Afrobiker: Cieszę się, że w pewien sposób dostrzegłeś problem osób niepełnosprawnych. Teraz "niechęć" możesz podzielić na faktyczne ograniczenia organizmu (które mogą być maskowane przez stwierdzenia "nie chcę X"), oraz faktyczne preferencje - tzn. "mógłbym teraz pracować ale dla mnie lepiej jest jak nie pracuję i rodzice mnie utrzymują".

Ja skupiam się głównie na tym pierwszym (co mnie dotyczy osobiście), ale zgadzam się też z tym, że to drugie jest dopuszczalne
  • Odpowiedz
@galek: Co za bełkot.

Masz teraz praktycznie nieograniczone możliwości jeżeli chodzi o przyszłość. Możesz pracować w korpo, ale równie dobrze możesz mieszkać w lesie i żywić się tym co zbierzesz.
  • Odpowiedz
@TrzyZnaki ja osobiście mam dysonans poznawczy patrząc na obecne pokolenie wchodzące na rynek pracy. Z jednej strony szlag mnie trafia jak czytam że ktoś nie chce pracować za minimalną krajową bo jestem z rocznika 80 i jak pamiętam moja pierwsza wypłata oscylowała w okolicach 800 zł a z drugiej strony widzę ile wszystko obecnie kosztuje i wiem że ta minimalną to uj a nie pieniądz niemniej ja się orałem na rynku
  • Odpowiedz