Wpis z mikrobloga

  • 132
Pytanie do rodziców. Od jakiego wieku zostawiacie dziecko same w domu? Ostatnio mój 12 letni syn zostało sam na 8 godzin i usłyszałem od znajomej, że powinni nam dziecko odebrać. I już nie wiem czy to ona jest #!$%@? czy ja. Na 10-15 minut to nawet mój mlodszy 5 latek zostanie, a ona twierdzi, że to niedopuszczalne.
#pytanie #rodzicielstwo
  • 119
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@kiszczak: ja zostawałam od 6 albo 7 roku życia. Babce się zmarło, a rodzice musieli pracować, ja miałam instrukcje co i jak mam robić, czego nie ruszać, zero wpuszczania kolegów i jazda. Czasem ale rzadko szlajałam się po wsi. Do tej pory jestem trochę dzikusem i wolę spędzać czas sama. Tak 10+ to już i gotowanie ewentualnych obiadów wlatywało.

Jedna z pracy ma syna 9 lat i do tej pory go
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kiszczak: Ja jak miałem 12 lat to się szlajałem z kolegami po wiosce obok, wracało się o północy i nikt nic nie mówił, wystarczyło że do matki zadzwoniłem o której będę i tyle
  • Odpowiedz
@kiszczak: jak miałem 8 lat to sam jeździłem BMXem przez duże miasto 8km do ciotki i kuzynki. Pierwszy raz sam na dwor wyszedłem jak miałem 7 lat.
A co mówić aby zostać samemu w domu xd

#!$%@?ęta ta twoja znajoma..weź się może odetnij od niej.
  • Odpowiedz
Moja 8 latka zostaje sama na kilka godzin, sama wraca i chodzi do szkoły, jeździ po osiedlu rowerem. Co z wami ludzie
  • Odpowiedz
Miałem 12 lat to matka mnie zostawiała z młodszym rodzeństwem na 2-3h samych i wszyscy żyjemy do dzisiaj. Matce prawa powinni odebrać tak czy inaczej ale z innych powodów
  • Odpowiedz
@kiszczak: Ja zostawalam juz sama na noc. wyroslam na samodzielną osobę. Siostra trz zostawiala corkę samą w domu w wieku 12 lat to szurnieta tesciowa pqnikafaqtala do noej zeby sama nie siedziała bo jak tak można
  • Odpowiedz
@kiszczak: patrząc po mnie nie polecam takiego wychowania, sam siedziałem w domu od 9-10r.ż. bo starsza robiła praktycznie od rana do nocy na 2 zmiany. wyrosłem na aspołecznego #!$%@?ńca który nie potrafi znaleźć dziewczyny i w wieku 32 lat był na powiedzmy randce - z mojego punktu to była randka ale z jej tego nie wiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@gfgfgfa:
Od drugiej klasy podstawówki musiałam sobie radzić - właśnie Babcia wtedy zmarła i nie miał mnie kto odprowadzać do szkoły. Także dostałam klucz do mieszkania na szyję i wieeele wytycznych ;) To były lata 90te i wtedy raczej nikt się nie zesrywał nad dziećmi jak teraz.
Mając te 9-10 lat musiałam odgrzać sobie obiad (mama gotowała dzień wcześniej lub rano), odrobić lekcje i miałam wolne :) mieszkałam w takim miejscu,
  • Odpowiedz