Wpis z mikrobloga

@Kajtosz: To prawda, ale nie zmienia to faktu, że nie powinno w ogóle nawet dojść do sytuacji w której dziecko gdziekolwiek na swojej drodze zycia pomysli, że nie powinno się z kimś bawić, bo nie wierzy w jego wiarę. To jest główny problem, a nie przesłanie matki.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 73
@Archaniol_Gabriel: po pierwszej stronie trochę się obawiałem, ale żeby wyrobić sobie zdanie przeczytałem pozostałe dwie i prawdę powiedziawszy to jest całkiem dobrze - nie ma nic o chrystianizacji na siłę, a wręcz odwrotnie. Jak dla mnie głos rozsądku w tym dziwactwie
  • Odpowiedz
@Archaniol_Gabriel: wzięłaś jakąś katolicką książeczkę i się pultasz, że w środku są lekcje jak powinien postępować katolik? XD
wierzenie w nadprzyrodzone bóstwa jest głupie, ale Ty umysłem też nie grzeszysz xd
  • Odpowiedz
@Archaniol_Gabriel: Ty, ale przeczytałeś chociaż ten tekst czy tylko pierwsze pół strony? Bo przesłanie żeby nikogo nie odrzucać jest akurat bardzo rigczowe, niezależnie czy wierzysz w cokolwiek czy nie ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Archaniol_Gabriel: Typowa neutralizacja śmierdzącego gówna (każda religia), poprzez pokazanie że może być jeszcze bardziej śmierdzące (religia fanatyczną i ortodoksyjna).
  • Odpowiedz
@Tymajster: Dla mnie sam koncept takiego małego fanatyka religijnego jest obrzydliwy. Równie dobrze bajka mogłaby być o małym Jasiu co topi koty w rzece i nabija na patyk żaby a jego mama jak się o tym dowiedziała to usiadła, pomyślała i powiedziała "Jasiu, tak nie można". No i też byłby pozytywny przekaz, przecież z bajki wynika że nie można krzywdzić zwierząt to o co chodzi?
  • Odpowiedz
@aamk: @everybodykombinerki: @Tymajster: @Vaerlin: nie no chłopak sam sobie wymyślił, że nie będzie się zadawał z osobami innego wyznania, lub bezwyznaniowymi. Z pewnością nikt mu tego wcześniej tak nie przedstawił (np. ksiądz lub katecheta sympatyzujący z poglądami bractwa Piusa X) i nienawiść na tle wyznaniowym musiała być stłamszona przez prawdziwie religijną w duchu posoborowym matkę. Jeśli już się tak silimy na zrozumienie tekstu, to ja bym się doszukiwał
  • Odpowiedz