Gazeta Wrocławska publikuje zdjęcia zabudowań robione z bliska dronem
Pismaki z Gazety Wrocławskiej nie przejmują się zapisami prawa lotnicznego. W artykule 95 zdjęć z drona przedstawiających wrocławskie osiedle Nowe Żerniki, niektóre ekstremalnie blisko zabudowań. Jak widać, to co ma ktoś na balkonie/tarasie świetnie się nadaje na dziennikarski materiał.
grashnak444 z- #
- #
- #
- #
- 125
- Odpowiedz
Komentarze (125)
najlepsze
Na c--j się wypowiadać jak nawet nie wiesz co wolno a czego nie wolno w CTR takim jak DRA-RM, nie mówiąc o tym że nie wiesz kto latał, kiedy, czym, z jakimi uprawnieniami, i czy był zgłaszany.
Wg. mnie publikacja czegoś takiego to g---o a nie dziennikarstwo, ale to 2 oddzielne sprawy. Równie dobrze takie same ujęcia mogłyby być
https://www.dronemwprawo.pl/loty-dronem-w-strefie-lotniska-cywilnego-ctr/
Mapa stref:
https://dronemap.pansa.pl/
Co do zdjęcia balkonów z bliska to jeśli startował lub lądował na tym osiedlu, to mógł je zrobić po prostu podczas przelatywania obok. Dron może nawet sam cykać zdjęcia cały czas i potem tylko wybierasz ciekawe.
Nikogo na zdjęciu nie widać z bliska. Zresztą gdyby zdjęcie
Załóżmy, że spada dron na moim ogrodzie wybijając szybę lub uszkadzając karoserię samochodu. Kogo wzywać? Policję, czy jakiś urząd nadzoru lotniczego? Jak spadnie samolot, to jest komisja badań wypadków lotniczych, czy drony od pewnej masy lub kategorii jej podlegają? Czy tylko policja i kto w niej? Dzielnicowy, drogówka, ogólnie 112? Czy można "pilota" nie wpuszczać na swój teren/nie oddawać drona
@sr500: nie tylko można a trzeba. Kim on jest żeby włazić na cudzy teren?
redaktorzy powinni mieć lincz publiczny i być skończeni wtedy by się ogarneli
O fajne, nawet "nieprzypadkowy design" przewidział miejsce na komin elektrociepłowni.
@grashnak444 Ty wiesz, że to prymitywna reklama udająca artykuł