Wpis z mikrobloga

nie no chłopak sam sobie wymyślił, że nie będzie się zadawał z osobami innego wyznania, lub bezwyznaniowym


@whitewolfik: faktycznie. Logika wskazuje, że tem młodemu ktoś wcześniej zrył beret.
  • Odpowiedz
Jaka ateistka, lewaczka i co tam jeszcze uważam, że książka jest skierowana do konkretnej grupy i ogólnie postawa książkowej mamy jest jak najbardziej w porządku. Z szacunkiem, bez namawiania, za to pokazywaniem swoją postawą jak wygląda jej religia. Chyba chodzi o wybór, co nie? Tak jak katole niech się odwalą od mojego, tak ja mam ich wybór gdzieś dopóki nie wpływa na moje życie (czego niestety jest multum - choćby sama religia
  • Odpowiedz
@Archaniol_Gabriel: po pierwszej stronie myślałem że mama powie że synek dobrze zrobił. Bardzo mądre słowa, szanuj innych bez względu na ich poglądy czy wiarę. Raczej otagowałbym to #bekazlewactwa że słowa o tolerancji wobec innych wywołują u nich odruch obrzydzenia. W sumie nic nowego.
  • Odpowiedz
@Archaniol_Gabriel: Niby historyjka mająca wpajać katolickim dzieciom tolerancję względem bliźnich, ale ze słów tej matki bije taka wyższość i przekonanie o nieomylności że ja p------ę. Możesz się bawić z Karolkiem ale módl się, żeby został katolem jak my. Dodatkowo bombarduj go swoim katolicyzmem, bo może wtedy się nawróci. Przecież to jest podświadome programowanie, że mimo pozornej "równości" między chłopcami ten Karolek jest kimś gorszym, chorym, trędowatym, kogo trzeba tresować jak
  • Odpowiedz
@Archaniol_Gabriel: Imo jesteś fanatykiem właśnie w stylu tych których krytykujesz. Dobre opowiadanie pokazujące empatyczne traktowanie innych ale masz ból d--y bez żadnych podstaw bo zobaczyłeś, że jest tam coś o wierze.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Archaniol_Gabriel: przecież w tej książce mama tłumaczy synkowi, że ma nie odrzucać kolegi z powodu jego przekonań. To chyba dobrze, nie? Raczej wiekszosc oldskulowych katolików się tak nie zachowuje, bo np obraża gejów za to że są gejami, itp. Raczej dobrze, że dzieci katolickie uczy się tolerancji, a nie narzucania swojej woli. Przecież nikt nie każe dzieciom ateistow tego czytać.
  • Odpowiedz
do znacznej większości katolików nie dociera, że to nie ich bóg nakłania ludzi do wiary w siebie, ale robią to wierzący swoją postawą tutaj na ziemi


@Kempes: Nie, wcale bóg nie nakłania ludzi do wiary. W Starym Testamencie kazali tylko kamienować za nieprzestrzaganie szabatu, a w Nowym Jezus mówił, że bez wiary w jedynego Boga będzie "zgrzytanie zębami w ciemności", że wszyscy są albo z nim albo przeciwko niemu xD
  • Odpowiedz
@Archaniol_Gabriel: sekta to fakty, ale akurat utaj chociaż morał jest dobry: że masz szanować swoich kolegów. Spodziewałem się jakiegoś g---o-zakończenia pokroju "nie martw się adasiu znajdziesz godnych kolegów którzy razem z tobą będą wielbić jezuska"
  • Odpowiedz
jak to możliwe że wychowała takiego małego p----a a po drugie bajka powinna się kończyć zdaniem "W następnym tygodniu mama zabrała Adasia do pani psycholog, Adaś dostał też leki po których czuł się już lepiej".


@Monke: A jak mały chłopiec mówi, że jest dziewczynką, albo pieskiem, albo superbohaterem to co? Też od razu jest p-----m i do psychologa po pigułki? Dziecko to jeszcze nieukształtowany człowiek, którego zamiast piętnować należy uczyć.
  • Odpowiedz