Wpis z mikrobloga

2000 na 36 miesięcy to 55,5 zł. To jakieś ~69,5 kWh. To ok 96,5 W ciągłego mniejszego poboru. Też nierealne. W idle każda lodówka pobiera kilka W. Dopiero jak załączy kompresor to jest pobór prądu. Dam do porównania (bo swego czasu sprawdzałem).
W miarę współczesna lodówka pobierała 5 W w idle i 60 W gdy załączała kompresor (mała lodówka o wysokości 1,5m). Wcześniejsza taka z prl w idle pobierała 60 W i jak kompresor się załączał to pobór energii wynosił ok 130 W. Gdzie ma być ten mniejszy ciągły pobór energii o ~96,5 W. Najłatwiej sprawdzić ile producent deklaruje zużycie energii elektrycznej i nawet przyjmując 1 zł za 1 kWh to sprawdzić ile się oszczędzi.
Lodówka z klasą E (najtańsza w euro o wysokości >200 cm):
https://www.euro.com.pl/lodowki/whirlpool-w7-921o-ox.bhtml
254 kWh na rok
Klasa D:
  • Odpowiedz
@dktr: ale wiesz że te 130 W to nie jest wartość, która służy do porównania ile Ci lodówka prądu zżera, tylko ile maksymalnie może wziąć pracując na pełnej mocy.

W tej lodóweczce 130W oznacza że tyle bierze ona podczas maksymalnej pracy agregatu. Jak chcesz porównywać realnie bez manipulacji to musiałbyś ustawić dwie lodówki na taką samą temperaturę, wypełnić taką samą zawartością i zmierzyć realne zużycie kilowatogodzin przez np. 24h i
  • Odpowiedz
@larvaexotech: Ale ja to doskonale wiem, mam wszystko opomiarowane łącznie z temperaturami w lodówkach i zamrażarkach, pobór mocy w mieszkaniu itd jak chcesz to se możesz tu popatrzeć. Taka lodóweczka jeśli ma sprawną izolację, nic jej nie zjadło - o czym pisałem niewiele różni się od całkiem nowej lodówki też zrobionej na agregacie ze zwykłą sprężarką, nie inwerterami. Wszystko zależy jak często taką lodówkę otwierasz i jak jest dużo
  • Odpowiedz
Szczerze mówiąc jeszcze nigdy mnie coś takiego nie spotkało z żadnym sprzętem, a ciebie? Pewnie na dziesiątki tysięcy sprzedanych sztuk nawet jeżeli to będzie 1% szans to będziesz miał setki negatywnych opinii. Dobrych opinii z kolei nikt nie pisze, jak działa to działa, nikt po dwóch czy pięciu latach od zakupu lodówki nie wchodzi na neta i nie pisze "jest super, nadal działa i się nie psuje".


@asiajasiabasia: Typowy błąd przeżywalności. To tak jak m. in. z budownictwem, gdzie niektórzy potrafią chwalić jak to kiedyś solidnie budowano patrząc na różne zabytki, które nadal stoją, a zupełnie nie biorą pod uwagę, że 99% zabudowy z tamtego okresu to było gówno, które rozpadło się max. kilkadziesiąt lat po budowie.
I ze sprzętem to samo. Tak jak zauważyłaś, 999 użytkowników nie wróci po 5 latach na ceneo żeby napisać pozytywną opinię o jakimś sprzęcie, za to ten 1, któremu lodówka się popsuła rok po gwarancji będzie spamował internet gdzie tylko się da.
Pamiętam jak kilkanaście lat temu pomagałem rodzicom wybierać sprzęt AGD do domu to już wtedy internet huczał o tym, że nie ważne co kupię, bo i tak po 5 latach będzie do wywalenia na złom. I tak to właśnie w weekend wymieniłem im PO 16 LATACH (xD) zmywarkę, bo chyba padł w niej sterownik. Kilka lat temu wymieniłem w niej jedynie pompę spustową (70zł, kwadrans roboty) i zużyte łożysko w pompie myjącej.
Lodówka pracuje z kolei 15 lat i wymagała jedynie wymiany czujnika temperatury (za 20 gr :D) i rączki
  • Odpowiedz
Taka lodóweczka jeśli ma sprawną izolację, nic jej nie zjadło - o czym pisałem niewiele różni się od całkiem nowej lodówki też zrobionej na agregacie ze zwykłą sprężarką, nie inwerterami. Wszystko zależy jak często taką lodówkę otwierasz i jak jest dużo tam załadowane.


@dktr: Masz prawie +10 stopni w lodówce? Nie powinna przekraczać +5 stopni, to graniczna temperatura rozwoju bakterii. Może i utrzymując taką temperaturę bierze tyle samo prądu co
asiajasiabasia - > Taka lodóweczka jeśli ma sprawną izolację, nic jej nie zjadło - o ...

źródło: comment_1661247630bGAikisT8xeN9II6UfQbvk.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz