Wpis z mikrobloga

Wystarczyło zatrzymać kreacje pustego pieniądza i PKB w------o się na ryj.

Budowlańcy właśnie się budzą ze snu, że ich praca wcale nie jest warta tyle co praca stomatologa, a przysłowiowe "nie chciało się nosić teczki, to trzeba dźwigać woreczki" o którym mówiono w podstawówce, właśnie się urealnia.
Pośrednicy nieruchomości powoli zaczynają ogarniać, że ich praca dostarcza mniej wartości niż sprzedawcy w biedronce (bo tak faktycznie jest), zakręcony kurek z kredytami jest równoznaczny z zakręceniem ich wynagrodzenia.
Sprzedawcy na składach budowlanych zaczynają mówić klientom "dzień dobry".

Wracamy do lat 90/00, kiedy trzeba było się napocić by zarobić godny pieniądz, albo trzeba było mieć wysokie kwalifikacje, albo oryginalny pomysł na siebie. Resztę prostych zawodów czeka z-------l i staranie się, by związać koniec z końcem i tak powinno być.

#nieruchomosci #ekonomia #inwestycje
  • 158
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wracamy do lat 90/00, kiedy trzeba było się napocić by zarobić godny pieniądz, albo trzeba było mieć wysokie kwalifikacje, albo oryginalny pomysł na siebie.


@mookie: No i wlasnie tak to powinno dzialac, a nie ze czy sie stoi czy sie lezy to sie nalezy. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ArnoldZboczek: metr metrowi nie równy więc przez telefon zawsze dostaniesz orientacyjną cenę i nie znam nikogo kto na gębę przez telefon w jakiejkolwiek branży ustala cenę przez telefon nie widząc co jest do zrobienia. No sorry
  • Odpowiedz
Resztę prostych zawodów czeka z-------l i staranie się, by związać koniec z końcem i tak powinno być.


@mookie: Jesteś jednym z powodów dlaczego ten kraj jest orany od 1500 roku xD
Zafajdany polaczek wszystko ci wybaczy, tylko nie to że ci sie wiedze lepiej xD

Tfu.
  • Odpowiedz
@mookie a ja się cieszę jeśli zarabiali budowlańcy, zawsze to więcej kasy w rękach obywateli a nie kasty namaszczonych miliarderów (którzy są odporni na wszystkie kryzysy i zarabiają podczas takowych jeszcze więcej)

Trzeba mieć w sobie naprawdę dużo jadu żeby złorzeczyć na wysokie zarobki fizoli które i tak są niczym w porównaniu do ludzi którzy tylko przerzucają kasę z rąk do rąk i na tym koszą miliony.
  • Odpowiedz
@mookie: A dla mnie to jest chore że w tym kraju albo robisz w IT albo jesteś super specem albo masz g---o.

W Niemczech mechanika samocohodwego ( pracownika ) stać na mieszkanie i wakacje.
Kolejarza stać na mieszkanie i wakacje.
No wstaw prawie dowolony zawód i można
  • Odpowiedz
@Messix: To prawda. Też bym chciał mieszkać w kraju gdzie pracując w przysłowiowej biedrze stać mnie na wyjazd na Majorkę 2 razy w roku - tak jak to wygląda w UK, Holandii itp.

Natomiast jest takie powiedzenie:
najgorzej jak się z dziada zrobi pan. I to jest sedno. Budowlańcom o----------o i nie wiedzą już jakie stawki mają dyktować za swoje usługi - często mizernej jakości i bez gwarancji.

Podsumowując:
nie
  • Odpowiedz
@mookie: jakie masz doświadczenie z budowlańcami to jedno, ale zapewniam cię że większość branży fizycznej to wrażliwi goście bez perspektyw, kolegów, nie mówiąc o partnerce.

I jeśli chcesz ich wszystkich dawać do jednego wora to jest to nie fair. Kilku już poznałem takich co na fajce wychodziło że to fajne chłopaki a potem kilka lat później się dowiaduję że zrobili magika.
  • Odpowiedz
@EliotImperio: to jest jakaś romantyczna cechą narodu - wspominanie starych czasów i wybieranie sobie z tego okresu fajnych obrazków.

A rzeczywistość taka jak ją opisałeś: napady, rozboje, bieda i brak jakichkolwiek atrakcji bo i tak nikt by nie chodził.
  • Odpowiedz
@mookie: Jak wykańczałem mieszkanie 2 lata temu to k---a z 15 razy dziennie musiałem dzwonić do j------h fachowców upominając się żeby łaskawie zrobili pomiary. Masakra!
  • Odpowiedz
@ArnoldZboczek: no to dobrzy budowlańcy, bo poszli robić gdzie mają po prostu więcej na godzinę, chcesz żeby zrobili na oślep wycenę "czegoś", przyjeżdżają i ty nagle zdziwiony, że więcej zawołali. Pewnie przez telefon powiedziałeś, takie coś bez czegoś do zrobienia jest.
  • Odpowiedz
@mookie
@emilio-cosso
@ArnoldZboczek ale wy jesteście odklejeni. Od razu widać że nie macie nic wspólnego z branżą. I typowe polskie myślenie że jak to komuś może się udać. Stawki nie wynikają tylko i wyłącznie z koniunktury jak to próbujecie sobie wmówić. Brakuje dobrych fachowców przez co są drodzy. Nowego narybku nie ma, przejdźcie się kiedy na jakąs duża budowę, jeszcze 15 lat temu zawsze bylo dużo młodych do mieszania
  • Odpowiedz