Wpis z mikrobloga

Co udało mi się dzisiaj zrobić w trakcie tak zwanej pracy zdalnej:
-koń zwalony
-nadrobienie wykopu i reddita, żeby być na biężaco
-wyrzucenie śmieci, sprzątanie, bo ciężko efektywnie pracować w syfie dookoła
-koń zwalony
-wyskoczenie na większe zakupy do supermarketu i odebranie paczki w paczkomacie

Oczywiście to wszystko z włączonym skryptem do automatycznego ruszania myszką i klikania, żebym się nie wyświetlał jako niedostępny na Teamsach.
Jak widzicie dość sporo pracy dzisiaj, w dodatku musiałem jeszcze wisieć na planowaniu sprintu, popatrzeć chwilę na kod i pogadać ze stażystą, to niestety nie miałem czasu na grę na konsoli, może jutro uda się to odrobić.

Martwi mnie tylko, że mamy jednego takiego gościa, co klepie kod po nocach i w weekendy, a nawet nie zgłasza żadnych nadgodzin, i on coraz mocniej daje do zrozumienia, że jego zdaniem to ja walę w #!$%@? pracy. No gość #!$%@?ęty xD
Z projektami stoimy idealnie, wszyscy inni w zespole pracują tak samo jak ja, a on narzuca sobie jakieś nierealne tempo pracy, że aż scrum master jest zdziwiony i nie wie jak mu zasugerować, że jak będzie pracował kilka razy wolniej, to klient nadal będzie zadowolony. Dam znać na dniach jak sytuacja się rozwinie.

#pdk #sprintyjacka #heheszki #korposwiat #programowanie
  • 47
  • Odpowiedz
Martwi mnie tylko, że mamy jednego takiego gościa, co klepie kod po nocach i w weekendy, a nawet nie zgłasza żadnych nadgodzin, i on coraz mocniej daje do zrozumienia, że jego zdaniem to ja walę w #!$%@? pracy. No gość #!$%@?ęty xD


@sartek: uważaj, znam sytuację, że taki gość rozwalił team podpierdzielając ludzi
a później ściągnął do zespołu koleżków i sami zaczęli robić identycznie
  • Odpowiedz
Martwi mnie tylko, że mamy jednego takiego gościa, co klepie kod po nocach i w weekendy, a nawet nie zgłasza żadnych nadgodzin, i on coraz mocniej daje do zrozumienia, że jego zdaniem to ja walę w #!$%@? pracy.


@sartek: musisz zmieniać pracę co roku, wtedy nie zdążą się kapnąć

a tak na poważnie to wstyd, umiera gdzieś etos porządnego pracownika, który pracuje równo 8h, ale uczciwie i wypełnia wszystkie swoje obowiązki,
  • Odpowiedz
@steppenwolf90:

umiera gdzieś etos porządnego pracownika, który pracuje równo 8h

Chyba bezmózgiego pracownika. Jeśli zrobiłeś swoje zadania na dany dzień i nie ma nic wartościowego co mógłbyś zrobić z pozostałym czasem to kończysz i tyle.

powoduje to ogólne psucie się gospodarki

Niby w jaki sposób? XDD
  • Odpowiedz
Jeśli zrobiłeś swoje zadania na dany dzień i nie ma nic wartościowego co mógłbyś zrobić z pozostałym czasem to kończysz i tyle.


@chinski_pierozek: a co jak nie ma zadań na dany dzień tylko masz kilka zadań o których wiadomo, że trzeba zrobić i tyle?

Podając analogię z innego zawodu to nie wyobrażam sobie, że gość, który ma zrobić remont łazienki estymuje sobie, że dzisiaj tylko pomaluje ściany i zajmie mu to
  • Odpowiedz
@Saly: pracowałeś kiedy w it? software development to nie budowlanka, tutaj ilość godzin przeznaczonych na pracę nie przekłada się liniowo na uzyskany efekt
  • Odpowiedz
@Saly:

a co jak nie ma zadań na dany dzień tylko masz kilka zadań o których wiadomo, że trzeba zrobić i tyle?

To nie spełnia kryterium którego podałem - 'nie ma nic wartościowego co mógłbyś zrobić z pozostałym czasem'.

Podając analogię z innego zawodu to

Pomijając że to nie jest dobry przykład - jeżeli z pracodawcą ustaliłeś że tylko pomalujesz ściany i jego to satysfakcjonuje, to co masz robić po skończeniu
  • Odpowiedz
@Niqht:

pracowałeś kiedy w it? software development to nie budowlanka, tutaj ilość godzin przeznaczonych na pracę nie przekłada się liniowo na uzyskany efekt

Dokładnie, dodatkowo w IT wyglądałoby to tak, że klient dopiero po zobaczeniu pomalowanych ścian zdecydowałby czy kuć podłogę, zmieniłby zdanie i zamiast prysznica chciałby jednak wannę, a wc trzeba jednak przestawić żeby zmieścił się bidet. Nie dość że jakiekolwiek działania budowlańca nieuzgodnione wcześniej nie dostarczyłyby żadnej wartości, to
  • Odpowiedz
@Niqht: @chinski_pierozek: zależność nie jest liniowa co nie oznacza, że jest stała. Myślę, że każdy dev zrobi więcej pracy w ciągu 8h niż 1h

Pomijając że to nie jest dobry przykład - jeżeli z pracodawcą ustaliłeś że tylko pomalujesz ściany i jego to satysfakcjonuje, to co masz robić po skończeniu malowania? Pomalować kolejne 3 razy czy patrzeć na tę ścianę aż upłynie 8 godzin?


@chinski_pierozek: jeśli tak jest to
  • Odpowiedz
@Saly: to jest bardziej złożony mechanizm, zwykle zależny od wielu czynników na które nie ma się wpływu jako jednostka. system potrafi być tak zmienny, ze ta nadmiarowa praca może zostać wyrzucona do kosza. warto jeszcze wziąć pod uwagę, że nie pisanie kodu/siedzenie przy komputerze nie równa się nie wykonywaniu pracy. idąc do sklepu mózg cały czas w tle przetwarza jednak wszystkie bieżące sprawy i często w takich okolicznościach potrafią wpaść do
  • Odpowiedz
@sartek: "Oczywiście to wszystko z włączonym skryptem do automatycznego ruszania myszką i klikania, żebym się nie wyświetlał jako niedostępny na Teamsach."

Co polecasz?
  • Odpowiedz
@sartek: Stary, opis jak z czasów kiedy byłem w korpo. Ludzie se pisali takie skrypty w Powershellu, żeby ruchały muszką. Nie oceniam, ale ja szybko z tamtąd #!$%@?łem bo jednak wolę chociaż zrobić te minimum minimów. xD
  • Odpowiedz