Wpis z mikrobloga

@arinkao: U mnie w domu tosty francuskie nazywano "armerytki" (i zawsze są robione na słono). Dopiero po nastu latach życia dowiedziałem się przypadkiem, że to są te same dania. Ale do dziś nie uznaję tostów francuskich na słodko, na słono są niebo lepsze.
@arinkao: U mnie w domu tosty francuskie nazywano "armerytki" (i zawsze są robione na słono). Dopiero po nastu latach życia dowiedziałem się przypadkiem, że to są te same dania. Ale do dziś nie uznaję tostów francuskich na słodko, na słono są niebo lepsze.