Wpis z mikrobloga

@Gawol_1:

chyba juz nie w tych czasach, nawet na wsi już jest płacenie za to


@alberto_1667:

Nie chce reklmowac (bo za to mi nie placa) ale jest taki jeden "grill napmiot" przy pewnej autostradzie. Niedaleko zachodniej ganicy.

Ceny za kiolbaske, golonko, szaszlyka, karkowke itp sa normalne a "dodatki" w cenie.

Dodatki czyli chleb, ogorki, musztarda/chrzan/kepucz, Jakies surowki, kawa czy herbata.

Zawsze jak tamtedy jedziemy to wrecz obowiazek "zaliczyc".

Jakby "samo
@alberto_1667: tak jest, ale ceny to cena kiełbasy u rzeźnika plus cena gazu czy węgla. Jak byłem na festynie z okazji dnia dziecka ostatnio to rozdawali wszystkim frytki i watę cukrową na free. Kiełbaska do tego kosztowała 3 zł.

Da się coś zrobić dla ludzi jak się chce i nie zmuszać ich do płacenia kroci za żarcie z grilla.
bo tam zawsze mieli pierwsza klasa zarcie.


@NexciaK: Kiedys jechalismy na szybki wypad do klienta. W ten sam dzien wyjazd - ogarniecie tematu i powrot.

Dalo sie bo 60km od granicy wiec spoko.

Zatrzymalismy sie tam na zarcie zarowno w drodze do jak i z :)))
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@NexciaK:

Za to na Slubicach maja mistrzowski zurek ;p


Powiedz gdzie, bo czasem tam jeżdżę i ostatnio jak się zatrzymałem w barze PRL to jeść się nie dało xD A kiedyś było znośnie