Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
Tak wszyscy walczą o tą aborcję a właśnie się dowiedziałem że siostra szwagra poroniła w 6 m-cu.

Jest przed 30.
I znam kilkanaście kobiet które mają z tym problem.
I zastanawiam się czy to jakaś plaga czy tylko ja mam takie odczucia.
#rozowepaski
  • 90
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sl_w_k_1: W zasadzie WSZYSCY znajomi po 30, starający się o dziecko mają problem aby zajść czy też donieść :p. Nie część, nie większość, tylko wszyscy bez jakichkolwiek wyjątków :p

Pokłosie to głównie tego że ludzie chcą wpierw robić "karierę", czy też "wyszaleć się", a dopiero później jak już się ustatkują, dzieci.
Jest to zupełnie chybione z wielu względów, ale wzgląd czasu przydatności kobiety do rodzicielstwa jest kluczowy.

Moim zdaniem dzieci powinno się robić
  • Odpowiedz
to fakt. Tylko wiek 30-35 to jest ten, kiedy kobieta ma już na tyle stabilną pozycję, że może w trakcie kariery pozwolić sobie na dziecko


@moll: Jest dokładnie na odwrót. Wiek młody kobiety, pozwala* na bezstresowe posiadanie dziecka, ponieważ jeszcze albo się uczy, albo pracuje w taki sposób, że dopiero zdobywa doświadczenie.
Gdy zaś dojdzie do wieku 30 lat, mając już od 7 lat bachora, to nie dość że ma już doświadczenie
  • Odpowiedz
@TheGreenBastard: dlatego promowanie związków z rówieśnikami to pomyłka, bo oboje są na tym samym etapie dorabiania się czegoś. Na taki układ masz szansę jeśli mężczyzna jest o kilka lat starszy od swojej kobiety
  • Odpowiedz
wbrew pozorom poronienia są bardzo częstym przypadkiem tylko nikt nie chce o tym mówić otwarcie


@Kluskislaskie: I również nikt nie chce za bardzo mówić, że trzeba wtedy wykonać zabieg aborcyjny, by wyciągnąć martwe szczątki, by chociażby kobieta nie zmarła. Albo można też liczyć na cud, że ciało kobiety samo się tego pozbędzie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PZt37: najgorsze że problemy tarczycowe nie zawsze kończą się wraz z porodem. A nawet jeśli, to jest duża szansa na ich powrót po menopauzie
  • Odpowiedz