Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
Tak wszyscy walczą o tą aborcję a właśnie się dowiedziałem że siostra szwagra poroniła w 6 m-cu.

Jest przed 30.
I znam kilkanaście kobiet które mają z tym problem.
I zastanawiam się czy to jakaś plaga czy tylko ja mam takie odczucia.
#rozowepaski
  • 90
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hellyea: dlaczego?
Jak ktoś chce dokonać aborcji dziecka to wszędzie się o tym trąbi są jakieś strony które w tym pomagają, wszyscy o tym mówią. Nawet tutaj większość o aborcji pisze.
A jak ktoś przeżywa poronienie to cicho po kątach każdy mówi.
Słyszałaś o jakimś programie pomocy w takich sytuacjach? Tzn na pewno są ale nie w świadomości publicznej.
Temat par które przeżywają poronienie czasami kolejne i kolejne jak w mojej
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: pomoc kobietom po poronieniach to często fikcja. Teoretycznie w szpitalu na oddziale (jeśli kobieta zostaje przyjęta na oddział z powodu poronienia na czyszczenie lub do poronienia dojdzie na oddziale) powinna mieć dostęp do psychologa, ale często tego psychologa nie ma.

Tak naprawdę opieka psychologiczna dla par po poronieniu jest taka, jaką sobie sami załatwią, co jest przykre
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: Ale co byś chciał zrobić konkretnie w kontekście poronień, które są zupełnie naturalne i normalne?
Jeśli wg Ciebie cokolwiek wokół tego tematu trzeba nagłaśniać, np. pomoc psychologiczną, to działaj- tak samo jak robią to osoby, dla których istotna jest debata o aborcji w przestrzeni publicznej.
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: Przede wszystkim pomieszałeś parę wątków i raczej po prostu Ci smutno, bo bratowa poroniła niż masz jakikolwiek spójny pogląd/postulat czy przemyślenie w tym temacie.

Aborcja to aborcja a poronienie to poronienie. Pomoc po poronieniu to pomoc po poronieniu.
Jak ludzie czują, że coś trzeba nagłośnić i o czymś rozmawiać to to robią.
Jak Ty czujesz, że coś jest za mało nagłaśniane to nie patrz, że inni nagłaśniają coś zupełnie innego
  • Odpowiedz
Jak ktoś chce dokonać aborcji dziecka to wszędzie się o tym trąbi są jakieś strony które w tym pomagają, wszyscy o tym mówią. Nawet tutaj większość o aborcji pisze.

A jak ktoś przeżywa poronienie to cicho po kątach każdy mówi.


@Sl_w_k_1: no nie wiem, ja w swoim środowisku wiem o kilku aborcjach i kilku poronieniach, ale ani o tym, ani o tym nie mówią kobiety otwarcie - raczej w dużym zaufaniu.
  • Odpowiedz
dobra - chybione według Ciebie, ale to powiedz mi w takim razie jak dwójka ludzi w tym samym wieku, studiujących, w dużym mieście poza zasięgiem pomocy rodziców, teściów ma sobie pozwolić na dziecko?


@Velma_Dinkley: i tu się zaczyna ciekawie xD Bo nie ma dobrych rad jak to ogarnąc.

xD dlatego dorosłe życie jest tak uber #!$%@?, ciężke i rzadko satysfakcjonujące :p
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1 nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz ale pomoc po poronieniu w Polsce istnieje. Możesz sprawdzić np portal Poroniłam.pl (jest też infolinia) lub udać się do psychologa. Nie wiem co ma ten temat do tematu aborcji. O aborcji wszyscy mówią bo ostatnio zmieniło się prawo i rodzice skazywani są na piekło. W temacie poronień absolutnie nic się nie zmieniło i nikt nie ogranicza pomocy psychologicznej w tym aspekcie
  • Odpowiedz