Wpis z mikrobloga

@Orinosuke: Zlewam ciepłym moczem takie zrzutki w pracy na prezenty. Jeszcze żebym 10 lat z tymi ludźmi pracował i utrzymywał z nimi kontakty poza pracą, to i owszem. Natomiast ostatnio kierowniczka działu poszła na zwolnienie bo jej się termin porodu zbliżał. Jak urodziła, to p.o. kierowniczki rozesłała maila, że

składamy się po xx na prezent do dd.mm.yyyy

Nie, że jak ktoś chce, tylko tonem, jakby to oczekiwane było i naturalne, że