Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem z własną samotnością. Mam 32 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Znajomych miałem ale przez czas studiów poszli swoimi drogami. Ba, nawet koleżanki którą mógłbym o coś poprosić. Nie wiem nawet czy jest sens poznawać dziewczyny. Dziewczyny te które poznaję z góry mi mówią, że nic z tego nie będzie. Raz jedna dziewczyna chciała ze mną być. Ale wcześniej wybrała innego zamiast mnie a potem umniejszała mi przy drugim nowym jej facecie który był niby lepszy ode mnie pod względem zawodowym (on lekarz, ja tylko IT) a potem ją rzucił. No to chciała mnie i ja ją wtedy odrzuciłem biorąc pod uwagę powyższe. A tak nigdy nie miałem powodzenia. Teraz biorąc pod uwagę fakt, że kupiłem własną nową kawalerkę w małej miejscowości to dosłownie nic co imponuje dziewczynie. Nie ma tu dobrej pracy dla takich dziewczyn które przeważnie wyjechały wynajmować do większego miasta pracując jako korpobiurwy (ja mam bez problemu, bo pracuję zdalnie w IT). No i też jestem na ogół samotny, bo pracuję zdalnie. Co innego być samotny w Polsce, co innego na Zachodzie. Tam ludzie są miło nastawieni do siebie oraz pomocni. Policjant którego zapytałem o pomoc i mi coś spadło - schylił się sam i mi podał. A w Polsce? W Polsce panuje nastawienie typu "daj mi spokój", "wypad stąd", "czego znowu" zamiast "w czym mogę pomóc?", "co mogę zrobić żeby pomóc?", "Cieszę się, że pomogłem". Bezinteresowna pomoc traktowana jest momentami nawet jako frajerstwo. Bardzo mocno mnie zastanawia jak inni to robią, że mają kobiety a ktoś taki dobry, ustawiony dobrze w życiu, ambitny i zaradny nadal jest sam? Niektóre dziewczyny nawet bardzo nie chcą mnie dobrze poznać. To tak jakby wysłać 1000cv i na parę dostać odpowiedź a do żadnej pracy nie przyjmą.

#zwiazki #seks #przegryw #oswiadczenie #zalesie #po30 #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62cac00a37dfc7c68605b405
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 10
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: OPIE, zlituj sie. Czytajac Twoja odpowiedz stwierdzam, ze to dobrze, ze nie nie masz kobiety, nie przekazuj genow. Piszesz o samotnosci a pozniej o policjancie co Ci cos podal co spadlo :D proponuje najpierw wizyte u lekarza, jak sie naprawi glowa dopiero mozna zaczac myslec o plci przeciwnej
  • Odpowiedz
BiałkowyOgrodnik: @Xenomorph_666: próbowałem być agresywny, chamski, luzak, spokojny, grzeczny, miły. Bardziej te ostatnie cechy były pożądane. Ale nie wystarczyły do tego abym miał dziewczynę.
@bin-bash: tak. Bo taki jest szacunek do człowieka na zachodzie. U nas jest zupełnie odwrotnie. Mam dosłowny przykład. Myślisz, że na zachodzie ludzie są tacy jak tutaj dla siebie? Nawet nie wiesz jak się mylisz.
@AnonimoweMirkoWyznania: Daleko mi do niej. Mam
  • Odpowiedz
WygadanyObywatel: hmm probujesz byc "wymieniasz cechy", kupujesz cos zeby zaimponowac...

Ty sie serio dziwisz ze nikogo nie masz? Przeczytaj na chlodno to co tutaj wypisujesz i zastanow sie porzadnie.

Zacznij byc soba, a jak Ci przeszkadza, ze jestes nikim to zacznij pracowac nad soba (a nie pozorami).
Zacznij to wszystko robic dla siebie, a nie pod kogos. Tutaj pojawia sie taki problem, z ktorym sam sie borykalem - to jest taki truizm, ktory ciezko zrozumiec tkwiac w Twoim (i kiedys moim)
  • Odpowiedz