Wpis z mikrobloga

Aktywiści miejscy już kombinują jak zakazać ludziom korzystania z pojazdów transportu osobistego innych niż rower. Poczytajcie o "miastach 15 minut" oraz Agenda 21. Ogólnie zmierzamy do sytuacji, gdzie podróże indywidualne poza własne miasto/osiedle będą bardzo źle widziane, albo nawet niedozwolone. Jest to bardzo silny trend na Zachodzie a także kopiowany w PL przez tzw "aktywistów miejskich".

#swiat #europa #warszawa #wroclaw #poznan #krakow #samochodyelektryczne #ciekawostki #teoriespiskowe
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: No pewnie, lepiej mieszkać w jakimś kurniku developerskim na zadupiu bez żadnej infrastruktury, do Biedronki kilometr, do pracy 10km bez komunikacji miejskiej, dzieci do szkoły 5km dalej bo bliżej nic nie ma xD.

Kiedyś za PRL budowano szkołę w środku osiedla z wielkiej płyty, obok była przychodnia z apteką i w sumie wszędzie było parę minut, wyjeżdżało się tylko do pracy z takiego osiedla. Ale lepiej pół dnia siedzieć
  • Odpowiedz
@pasta_alla_carbonara: O ile same pomysły ogólne są fajne to jak się poczyta część pomysłów naszych lokalnych geniuszy z Akcja Miasto, Towarzystawa Upiększania Miasta Wrocławia czy Rowerowego Wrocławia to człowiek zaczyna się zastanawiać czy oni w tym mieście w ogóle mieszkają i żyją.

Podstawowy problem to fakt, że oni chcą wszyscy wprowadzać europejskie normy do wschodnich miast które dalej nie maja zrobionych obwodnic i działającej komunikacji miejskiej.

Praktycznie każde polskie miasto
  • Odpowiedz
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: to jest bardzo dobry pomysł. Gdyby osiedla były budowane w ten sposób, to dałoby się spokojnie ograniczyć korki. Przecież to jest niepoważne, że rodzice muszą wozić dzieci do szkoły na drugi koniec miasta, a w trzecią stronę jechać na siłownię/ basen. Ten efekt zawsze widać bardzo dobrze na wakacje - kończy się rok szkolny i od razu luźniej na drogach ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
podróże indywidualne poza własne miasto/osiedle będą bardzo źle widziane, albo nawet niedozwolone


@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: tak, jeszcze będziesz miał przydzielonego geja, który będzie ciebie ruchał w dupe za każdym razem jak wyjdziesz z mieszkania
  • Odpowiedz
Podstawowy problem to fakt, że oni chcą wszyscy wprowadzać europejskie normy do wschodnich miast które dalej nie maja zrobionych obwodnic i działającej komunikacji miejskiej.


@Darth_Gohan: Ale za to mamy urban sprawl urbanistykę łanową, suburbia bez usług ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ogólnie zmierzamy do sytuacji, gdzie podróże indywidualne poza własne miasto/osiedle będą bardzo źle widziane, albo nawet niedozwolone

@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: jak czytam taki wypierd to wiem że nawet nie ma co próbować podejmować dyskusji z kimś takim xD

Podstawowy problem to fakt, że oni chcą wszyscy wprowadzać europejskie normy do wschodnich miast które dalej nie maja zrobionych obwodnic i działającej komunikacji miejskiej.

@Darth_Gohan no widzisz, tylko sęk w tym, że my nie mamy już czasu żeby to prowadzić trybem zachodnim - czyli przygotować sobie na tip top elegancką infrastrukturę publiczną i dopiero potem zabierać się za ograniczanie ruchu aut. miasta się duszą, aut jest za dużo, więc trzeba to robić równocześnie - usprawniać transport publiczny, budować ścieżki i
  • Odpowiedz
@Bratkello: Ile razy o tym rozmawialiśmy. Nie mamy ustawy aglomeracyjnych. Nie mamy polityki dla miast określonych. Same miasta nie wiedzą co chcą ze sobą zrobić i jest jak jest.

Rozrost jest jaki jest bo w tym kraju nikt nie wpadł na to, że firma nie zawsze musi być w mieście wojewódzkim.

@advert: > masz jakieś wyliczenia na poparcie tego? bo ja np. jak stoję na przystanku i widzę że w prawie kazdym aucie siedzi tylko kierowca, to jakoś nie widzę tego armageddonu, jakby co dziesiąty przesiadł
  • Odpowiedz
@advert: tylko widzisz, twoje "nie mamy czasu" na pojscie trybem zachodnim, spowoduje wykluczenie sporej ilosci osob.
Wyobraz sobie, ze nagle pada decyzja, od dzisiaj w Polsce zrownujemy ceny jedzenia z tymi z UK, ale zarobki zostaja te same. Co sie stanie? Pomijajac protesty spoleczne, zakladajac uleglosc spoleczenstwa i oczywisce to ze to abstrakcja, to efektem beda glodujacy ludzie na ulicach, biedni obszarpani, bo nie kazdego bedzie stac zeby co miesiac kupic podstawowe produkty jak ubranie, buty, kosmetyki itd.

No a teraz wchodzisz ty caly na bialo i tlumaczysz, ze nie ma czasu na rozbudowe, przygotowywanie gruntu na przysze zmiany, ze zmiany trzeba wprowadzac tu i teraz. Wiec co wywalamy gruzy sprzed 2015 roku z centrum, docelowo wywalamy wszystko z centrum, zakaz auto spalinowych, forsujemy zwezanie ulic na rzecz rowerow i komunikacji zbiorowej.
Jak myslisz co sie stanie, bo ja sobie moge pogdybac.
Po pierwsze komunikacja miejska ukleknie, nie dalej jak wczoraj, prezydent wroclawia powiedzial, ze ze wzgledu na problemy finansowe, inflacje, ceny paliwa, dokladanie obowiazkow samorzadom, wroclaw jest biedny i mocno pod uwage brane jest ograniczenie w kursowaniu autobusow i tramwaji. To co kiedy zakladamy komitet kolejkowy na przystanku i spimy pod namiotem zeby dojechac
  • Odpowiedz
  • 1
Kiedyś za PRL budowano szkołę w środku osiedla z wielkiej płyty, obok była przychodnia z apteką i w sumie wszędzie było parę minut, wyjeżdżało się tylko do pracy z takiego osiedla. Ale lepiej pół dnia siedzieć w aucie xD


@Tommy__ Bo po pierwsze miasta były mniejsze, więc siłą rzeczy można było budować bliżej, a nie na przedmieściach. Po drugie jesteś za przymusową nacjonalizacją ziemi? Bo jak inaczej będziesz w stanie teraz
  • Odpowiedz
Zapraszam do komunikacji miejskiej we Wrześniu / Październiku w każdym większym mieście wojewódzkim na sporej części tras. Co roku jest tak samo. Ludzie nie mieszczą się do autobusów i tramwajów w szczycie komunikacyjnym. To teraz pomyśl jakby znikło tych 10 % kierowców to jakby mieli do niej wejść? Magicznie by się coś zwiększyło?


@Darth_Gohan: Tak, magicznie to by się zwiększyło. Przyszedłby WIELKI MAG i by wyczarował z zajezdni tramwaje i
  • Odpowiedz