Wpis z mikrobloga

@picasssss1: To nie jest nawet żaden argument. To jest fakt, że zmęczeni kierowcy odpowiadają za najwięcej wypadków na drodze.
A ty się zesrałeś o ten fakt na malinowo i bredzisz jakieś bzdury o zmianach kraju, tworzeniu warunków etc.

Tak trzeba stworzyć warunki, żeby zmęczeni kierowcy nie wsiadali za kółko to zmniejszy się liczba wypadków na drodze z ich udziałem. To wg ciebie jest kretyznim.
@jbc_wszystko: #!$%@? to niech nie jeżdżą zmęczeni i nie zabijają ludzi, tyle i aż tyle. Jak ktoś jest chronicznie przemęczony to niech się zastanowi nad swoim życiem a nie zwala swój problem na innych. Po za tym taki zmęczony pracownik to również zagrożenie w pracy.
Jak jest zmęczony januszeksem to niech zmieni robotę na mniej angażująca jego układ nerwowy. Pracy jest od groma.
Zmęczony kierowca powinien albo zrobić sobie przerwę, przestać
nic nie widzę ale #!$%@? jadę yolo


@picasssss1: a co ma stać?
Masz prawko?
Wystarczy, że skręcił (zobacz tam jest lekki skręt), oślepiło go wschodzące słońce i nie było czasu na reakcję.
Opis wypadku jest dziwny, bo piszą, że omijał ciężarówkę na pasach, ale tam jest 1 pas, więc musiał zjechać na przeciwległy pas.
Bez wszystkich danych ciężko coś sensownego napisać.
Jednak prędkość z którą jechał to pewnie ponad 60 km/h
@picasssss1: no czyli wypadek. W sensie nie czaję o co ci chodzi. Jeżeli dwa obiekty są na kursie kolizyjnym to zawsze dojedzie do wypadku. Jedyne wyjście to zastąpić wszystkie przejścia dla pieszych kładkami albo przejściami podziemnymi. Inaczej zawsze jest szansa na wypadek.