Wpis z mikrobloga

@kosmaton9222: A i tak znajdzie się banda głąbów ciesząca się z takich upałów… wielkie różnice między najwyższą i najniższą temperaturą w ciągu doby, wysuszenie gleb, a co jakiś czas nagłe, intensywne opady. To wszystko przy praktycznie nieistniejącej gospodarce wodnej. Znowu podtopienia przy burzach, popalone od słońca łąki i pola, więc żywność (mięso też) podrożeje…