Wpis z mikrobloga

Mirki, dlaczego w branży IT głównie rozważa się umowy UoP lub b2b. Dlaczego pomija się umowę o dzieło lub zlecenie?
Np. używając tego kalkulatora https://www.bankier.pl/narzedzia/kalkulator-placowy
dla całkowitego kosztu pracodawcy wynoszącego 9000 zł na umowie o dzieło dostaniemy do ręki 8235 zł (zakładając, że autorski koszt uzyskania przychodu (50%) wynosi 100%, co chyba jest normalne).
8235 zł przecież wypada bardzo dobrze, kwotowo chyba lepiej niż b2b.Na ryczałcie 12% dostalibyśmy ok. 7200 zł.
Czy z tą umową jest coś nie tak? Czy pracodawcy jej unikają? Czy jest jakieś dodatkowe ryzyko?
#programowanie #pracait #praca #pracbaza #pytanie #zarobki #programista15k
  • 18
@mojemirabelki: no jak jesteś na umowie zlecenie i masz mniej niż 26 to z 9000 zostaje ci średnio prawie 8000, więc nie tak źle. a jak dodatkwo masz status studenta to średnio zostaje ci 8700 zł (tak na początku masz 9000 zł, ale potem wchodzisz w próg), więc jest to chyba najlepsza opcja.
@nowa_zielonka: o umowie zlecenie słyszę od czasu do czasu, zwłaszcza wśród studentów. ale o umowie o dzieło? wydaję się, że ta umowa jest bardzo opłacalna szczególnie dla osób bez statusu studenta.
@ly000: jeśli masz status studenta to masz brutto=netto. Całkiem spoko. Chciałem edytować poprzedni wpis dodając plusy z elastycznej umowy dla studenta na niepełny wymiar pracy + wygoda dla pracodawcy zerwania umowy, ewentualnie praca dodatkowa poza pełnym wymiarem godzin, ale to tak generalnie tyle.
@ly000:
1. Możliwe łatwe wykazanie znamion pracy
2. Brak zdolności kredytowej
3. Brak l4/urlopu, na b2b jest to powszechniejsze
4. Mniejszy problem dla firm ze względu na pkt 1

dodatkwo masz status studenta to średnio zostaje ci 8700 zł (tak na początku masz 9000 zł, ale potem wchodzisz w próg), więc jest to chyba najlepsza opcja.


@ly000: Doprecyzujmy, do 10000 brutto na UZ przy statusie studenta dla osoby <26 lat
przeczytałem, że te 50% kosztu uzyskania przychodu w przypadku umowy o dzieło z programistą to takie trochę ryzykowne i lepiej nie stosować, więc z 9000 zostaje 7776, więc słabiej niż przypuszczałem.
@ly000: Ja akurat sporo pracowałem na UoD, ale wynika to z tego, że byłem na doktoracie oraz zdobywałem kilka lat pierwsze doświadczenie w data science. Ubezpieczenie płaciła za mnie uczelnia, mnie w pracy interesowało dostać jak najwięcej netto, a pracodawca chciał mieć mnie jak najmniejszym kosztem, więc sytuacja win-win.