Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#gielda #etf #gpw #sp500

Jeśli chcę kupić ETF SP500 (SPY5) na IKE/IKZE, to do wyboru mam tylko mBank/Bossa. Tam na zagraniczne depozyty są opłaty. No i kupując za PLN muszę dodatkowo przewalutować na USD/EUR (zależy na której giełdzie) czyli jeszcze zapłacić za przewalutowanie.

Dobrze rozumiem, że jak kupię ETFSP500 na #gpw to tych wszystkich wad nie ma?
- Nie ma opłaty za depozyty, bo na GPW nie ma.
- Niższe koszty transakcyjne (bo GPW).
- W razie czego opłaty za przenoszenie są dużo niższe.
- Nie ma przewalutowania, bo kupuję za PLN. Ale nadal mam tą zaletę ("ryzyko walutowe"), że tak naprawdę ETF jest USD. Czyli to że w PLN, to chyba nieistotne, bo jak będzie hiperinflacja, to zagraniczny ETF i tak jest odniesieniu do USD? Czyli po prostu odpowiednio indeks wzrośnie? Czyli nawet zaleta, bo będą mi złotówki rosnąć bez konieczności przewalutowania. Idealne zabezpieczenie przed inflacją złotego.

Jakie są wady?

- Na GPW jest tylko ETF z replikacją syntetyczną, a nie fizyczną (czyli tak naprawdę nie mam akcji tych firm).
- Czyli też nie są distributing (nie wypłacają dywidend), ale i tak bym wolał accumulating (automatyczne inwestorów dywidend w to samo). Tylko że w syntetycznych nie ma w ogóle dywidend.

Są jeszcze jakieś wady?
Mogą politycy coś odwalić i to zepsuć? Czy na pewno dobrze myślę, że PLN nie jest tutaj groźny?

Wiem, że GPW jest bardzo niestabilna. Ale to chyba dotyczy tylko spółek, a nie samej instytucji?
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

- Na GPW jest tylko ETF z replikacją syntetyczną, a nie fizyczną (czyli tak naprawdę nie mam akcji tych firm).


@mk321: To nie jest wada tylko ogromna zaleta w przypadku tego ETFa. Bo jako, że jest z Luksemburga to by musiał płacić aż 30% podatku w US w przypadku otrzymywania dywidendy, a tak operując na swapach tego nie ma.

- Czyli też nie są distributing (nie wypłacają dywidend), ale i tak bym wolał accumulating (automatyczne inwestorów dywidend w to samo). Tylko że w syntetycznych nie ma w ogóle
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Tu jest uniwersalna odpowiedź do każdego inwestowania - zawsze mogą coś zepsuć.


@Asceus: ale przyjmując, że rząd USA robi wszystko dobrze, a rząd Polski wszystko źle, to lepiej kupić zagraniczny ETF czy ETF na GPW?

Hipotetycznie:
- jeśli złotówka padnie, to nie będzie to miało negatywnego wpływu na ten ETF
  • Odpowiedz
- jeśli powiedzą coś w stylu "wszystkie akcje jakie macie to przejmujemy, jeśli jesteśmy w stanie". I jak mam akcje na zagranicznych giełdach to nie mogą nic zrobić, ale jak na GPW to już mnie to dotknie.


@mk321: Za bardzo teoretyzujesz.Jak chcesz w teorii założyć, że rząd miałby przejmować wszystkie twoje aktywa bo jesteś przestępcą czy coś tam, to w żadnym kraju/giełdzie EU nie są bezpieczne, tak samo jak i w innych krajach współpracujących z PL.

Hipotetycznie to możesz sobie nawet wyobrazić, że jesteś rosyjskim oligarchą na którego zostały nałożone sankcje i zastanowić w jakich krajach i na jakich giełdach twoje aktywa byłby bezpieczne ( ͡°
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Asceus: nie chodziło mi o przypadek, że to ja będę przestępcą i Polska będzie mogła współpracować z innymi krajami, tylko że w Polsce stanie się coś takiego, że politykom odwali (więc na arenie międzynarodowej nie będą mogli współpracować jak teraz np. Rosja lub Korea Północna).

Przykładowo jak były przejęte pieniądze z OFE (nie znam dokładnie tematu), tak teraz by zabierali pieniądze z IKE/IKZE. Podobno to mniej prawdopodobne, bo to tak jakby mieli zabrać ze zwykłych kont. Ale np. w Grecji była taka sytuacja, że chyba 10% z kont pozabierali jak był kryzys.

Były też jakieś afery, że manipulowali kursem państwowych spółek na
  • Odpowiedz
@mk321: To nawet przy tym "bezpieczniejszym" przykładzie:

1. Mam zagraniczny ETF kupony w USD/EUR na zagranicznej giełdzie. Polska nie jest w stanie nijak tego przejąć (pomijam jeszcze czy miałbym te akcje w polskiego czy zagranicznego brokera, ale to i tak w zagranicznych akcjach jest zagraniczny pośrednik, więc byłoby to bardzo utrudnione).

tylko że w Polsce stanie się coś takiego, że politykom odwali (więc na arenie międzynarodowej nie będą mogli współpracować jak teraz np. Rosja lub Korea Północna).


A dlaczego w takiej hipotetycznej sytuacji nie mogliby zablokować środków wszystkich polaków na takiej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Asceus:
1. Bo USA (czy np. UK, zależy na której giełdzie) musiałoby chcieć współpracować z Polską. Jeżeli cały świat by postrzegał, że polscy politycy postradali zmysły, to by żaden zagraniczny kraj w czymś takim nie pomógł.
Nikt z Polski nie może po prostu wejść na zagraniczną giełdę i czegoś takiego zrobić. W swoim kraju można zrobić dowolne prawo i zrobić co się chce. To politycy USA musieliby zwariować (a w moim scenariuszu to się nie stanie).

Z zablokowaniem polskich banków na międzynarodowe transakcje to rzeczywiście nie pomyślałem. Czyli jakbym miał zagraniczne akcje w polskim banku, to miałbym utrudniony dostęp. Musiałbym mieć zagraniczne akcje u zagranicznego
  • Odpowiedz
Ale nadal nie wiem jaki związek ma to, że ten ETF jest w PLN (czy jak będzie inflacja PLN to będę zabezpieczony tak samo jakbym kupił ETF w USD/EUR bo to przecież tylko odwzorowanie kursu akcji w USD czy nie, bo to że w PLN to jest jakoś przeliczane).


@mk321: W tym przypadku nie ma to żadnego znaczenia. To jest tylko waluta notowania. Ten sam ETF jest notowany na giełdach
  • Odpowiedz