Wpis z mikrobloga

Mirki! Coś dla wstrętnych burżujów, którzy są w stanie nadpłacać* raty.

Otóż liczyłem sobie, jaka jest sensowna nadpłata dla pary, która ma koło 400-500k kredytu i zarabia około 20k netto razem.

O ile pierwsze tysiące zmieniają sprawę w dość niesamowity sposób, o tyle dorzucanie kolejnych (kosztem życia) daje już coraz mniej. Czasy spłaty są orientacyjne - czasem było np. 8-9 m-cy a ja wpisywałem pół roku z lenistwa. Ale daje jakiś pogląd sytuacji.

IMO najsensowniejszą stawką nadpłaty jest mniej więcej dwukrotność raty. Jest to również o tyle wdzięczne, że akurat pokrywa się z typową długością stałego oprocentowania.

Tutaj na przykładzie mojej krechy. Mógłbym nadpłacać 10k zamiast ~6,5k, ale uzyskam tym "tylko" ekstra rok mniej do spłaty. A jednak życie za 2k kontra życie za 6k miesięcznie... no nie ukrywam - jest to duża różnica w jakości życia. Raczej nie warto! Również kwota odsetek, której uniknę nie jest powalająca. Fajnie jest oczywiście dać mniej 25k w odsetkach bankowi, ale - znów - życie za 2k vs 6k...rozumiecie.

TL;DR optimum nadpłat to z grubsza 3-krotność obowiązkowej raty. Ja nie mam świetnego oprocentowania stałego (6%, przeszedłem za późno ;)), dla kogoś, kto ma 3-5% będzie to mniejsza kwota.

*aha, ważna sprawa - "nadpłacać" w sensie wcześniejszej spłaty. Bez różnicy, czy będzie to skrócenie okresu, czy zmniejszenie raty, jeśli raty "nie zmniejszymy", tj. będziemy co m-c nadpłacać więcej o to, o co zmniejszyła się rata. Można sprawdzić to na dowolnym kalkulatorze nadpłat, jeśli nie wierzycie - nie ma różnicy.
ps. "wakacji kredytowych" nie uwzględniłem. Bo wątpię, że je finalnie dostanę. Za dużo zarabiam a banki nie chcą stracić kasy i już lobbują za tym by ci na stałej nie mogli ;)

#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt
Pobierz TypowyZakolak - Mirki! Coś dla wstrętnych burżujów, którzy są w stanie nadpłacać* rat...
źródło: comment_1654783202Dt2B27JavTTHK6MWhXlKl8.jpg
  • 18
@pwone: Widzę, że zamieszałem w opisie, łomatko. Aż mi wstyd ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Już tłumaczę:

3-krotność raty czyli obowiązkowa rata i dwukrotność tej kwoty jako nadpłata. Razem +/- 9600.

U mnie jest rata 3200, ale żeby było równo 5 lat, to nadpłata musi wynosić 6800. Razem 10000 co m-c.
@TypowyZakolak: Przy 20kk nie brałbym kredytu. Ja dokładnie tak zrobiłem, budowałem na bieżąco za gotówkę (systemem zleconym).Wystarczyło na spoko życie, budowę, wakacje i samochód. Wolałem trochę zacisnąć pasa, bo budżet mimo że dość spory to nie był z gumy i trzeba było czasem z czegoś zrezygnować.Zdecydowałem zostawić kasę z potencjalnych odsetek w kieszeni (jak wyliczyłeś 100kk za 5 lat). "Chude" lata minęły, budowa skończona, stopy mnie bezpośrednio nie dotyczą. Natomiast rozumiem,
@EkrB: OK, w przypadku, gdy budujesz mając gdzie mieszkać.

Ale weź przypadek taki jak mój - za kilka m-cy stracę służbowe mieszkanie ojca-emeryta, w którym sobie mieszkam za śmieszne pieniądze (800zł/mc) w centrum Warszawy. Pójdę na wynajem, zabulę o 2k więcej. te 2k więcej to 24000 PLN rocznie, które będę tracił. Zakładając, że ceny najmu nie wzrosną przez kolejne 5 lat (tia), to zostawię w kieszeni rentiera prawie 125k PLN. I
y. Pójdę na wynajem, zabulę o 2k więcej. te 2k więcej to 24000 PLN rocznie, które będę tracił. Zakładając, że ceny najmu nie wzrosną przez kolejne 5 lat (tia), to zostawię w kieszeni rentiera prawie 125k PLN. A w kieszeni banku zostawię - p


@TypowyZakolak: Racja, nie wziąłem tego zupelnie pod uwagę.
Mógłbym nadpłacać 10k zamiast ~6,5k, ale uzyskam tym "tylko" ekstra rok mniej do spłaty. A jednak życie za 2k kontra życie za 6k miesięcznie


@TypowyZakolak: Trochę tego nie rozumiem, skoro zarabiacie razem 20k, i nadpłacisz 10k to zostaje Ci 7k (jeszcze 3k rata), a jak nadpłacisz 6.5k to zostaje 10k (6.5k + 3k rata). Skąd Ci się wzięło 2k vs 6k na życie? Bo chyba czegoś nie rozumiem...
@haha123: Nasze koszty życia z obowiązkową ratą to 7k. Prawie równo. Tu jest wszystko - żarcie, bilety, kosmetyki, chemia, prąd, gaz, stałe koszty leczenia.

Z dodatkową nadpłatą 6.8k zostaje nam trochę ponad 6k, z nadpłatą 10k zostaje nam, no, 3 tysie. Tak więc 6 vs. 3, nie 6 vs. 2k.

To niemniej duża różnica w jakości życia, gdy zostaje Ci 3k a gdy zostaje Ci 6k. Możesz np. z 6k oszczędzać
@TypowyZakolak: Możesz jeszcze posprawdzać dwa warianty, nieco bardziej skomplikowane:

- nadpłata w miesiące parzyste w wysokości dwukrotnej raty, w nieparzyste jedynie nadpłata w wysokości raty
- nadpłaty cykliczne: w okresie 2 miesięcy nadpłacasz jedynie o 100%, w trzecim 100% + to, co zostało z rezerw w dwóch poprzednich miesiącach.

IMHO jak masz umiarkowaną tolerkę na ryzyko lub nie masz na oku dobrej inwestycji bijącej oszczędności z nadpłacania to leć na pełnej
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@TypowyZakolak: ja kredyt wzialem 15 miesiecy temu na 20lat (maly na 270000), nadplacilem juz z 30 kola teraz zostalo 220000, nie skracam okresu kredytowania bo boje sie ciagle rosnacych rat, tak juz dawno bym już skrócił :/
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cool_story: skracanie nie ma sensu. Winny jesteś i tak tylko odsetki na dzisiaj a nie na caly okres kredytowania. Nadpłacać sobie możesz we własnym zakresie tyle ile chcesz. A w pewnym momencie np. 5 lat przed terminem spłacić całość bez żadnych dodatkowych kosztów. Skracanie okresu jedynie zwiększy Ci ratę o część kapitałowa, która i tak i tak możesz sobie sam z siebie zapłacic.
Jeżeli masz raty stałe na 5 to rozważ obligacje indeksowane inflacją. Z wpłaconych 100k zrobi się po 4 latach 140. Sprzedajesz chwile przed okresem 5 letnim i spłacasz całość. Ale musisz mieć dużo samozaparcia i wpłacać regularnie na kolejne obligacje, pozostaje do tego ryzyko co będzie jeśli wprowadza regulacje i się nie da sprzedać więcej niż x rocznie na osobę ( ͡° ͜ʖ ͡°)