[paniswiata]

Rozstałam się z chłopakiem (z jego winy) którego kocham nad życie. Co mój #borderline #!$%@? teraz to jest hit. W ciągu jednej godziny życzę mu (w myślach) najgorszego, zaraz po tym mi jest głupio, że jak mogę tak myśleć o osobie, którą przecież kocham. Do tego cały czas piszemy. On przeprasza, martwi się, bo wie, że chleje od soboty przez niego. Powrotów nie będzie na 100%, ale #!$%@? kiedy ta huśtawka minie?
#zwiazki #milosc

[losowynick13]

@paniswiata No to jak od soboty, to całkiem świeża sprawa, czas leczy rany. Miesiące, czy coś. Po jakimś czasie spróbuj zacząć się spotykać z kimś, to też pomaga.

[paniswiata]

@losowynick13: ja już chyba nie zaufam żadnemu ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak on chciał zacząć ze mną być (ja byłam sceptyczna), to mówiłam mu od razu, że mam problemy z zaufaniem i jestem bardzo emocjonalna. Obiecywał mi, że nigdy nie zrobi mi krzywdy, dlatego nigdy do siebie nie wrócimy. Moja duma mi nie pozwala

[losowynick13]

@paniswiata

ja już chyba nie zaufam żadnemu

Taaa, wszyscy tak mówią. ( ͡º ͜ʖ͡º)

[W.....a]

@paniswiata: u niektórych nigdy nie mija ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[calinowski]

@paniswiata: Witam chyba nigdy

[Nester86]

@paniswiata: wy się nie leczycie bo uważacie takie zachowanie za normalne? A wydaje wam się normalne bo takie wartości wyniesliscie z domu rodzinnego? Bo nie rozumiem was.

[alfka]

@Nester86 Leczą się, bo życie mając borderline jest ciężkie i raczej mało szczęśliwe.
I borderline nie ma specjalnie nic wspólnego z 'wartościami' wyniesionymi z domu. Wynika raczej z traum, z dość wczesnego dzieciństwa dotyczących braku odpowiedniej opieki i zaangażowania rodziców.

[Xennonek]

on pisze, bo wie, że mnie skrzywdził i się martwi

@paniswiata: ja #!$%@? nie dość, że chłop skrzywdził to jeszcze sadysta dalej pisze i zawraca dupe dziewczynie z borderem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

my się znamy od gówniarza. To raczej niemożliwe, żeby zerwać go całkowicie

Jak kontakt jest toksyczny i nie wart zaufania to nie ważne ile się znacie warto zerwać całkowicie.
Inaczej i tak do siebie

[magiol]

@paniswiata słuchaj rada jest prosta, po prostu ogarnij #!$%@? i głowa do góry ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Nester86]

@alfka: przeczysz sama sobie w jednym zdaniu pisząc że nie ma nic wspólnego z wartościami wyniesionymi z domu a są skutkiem traum wyniknietych w dzieciństwie i złej opieki przez rodziców.

[alfka]

@Nester86 Wartości to raczej są po prostu poglądy na życie, którymi się kierujemy (w stylu miłość jest ważna, trzeba być prawdomównym albo trzeba być przedsiębiorczym bądź opiekuńczym, czy co tam kto miał i sobie wymyśli).
Traumy są mimowolne i nie są wartościami. Możemy uważać, że coś jest ważne w życiu i należałoby to robić, ale trauma nas przed tym powstrzyuje bądź nawet uniemożliwia. ¯_(ツ)_/¯

[blisko_kebab]

ale #!$%@? kiedy ta huśtawka minie?

@paniswiata wyrok brzmi: 3 miesiące albo nowy bolec

[Nester86]

@alfka: ale te poglądy wyrabiasz sobie poprzez obserwację. A jako dziecko głównie obserwujesz swoją rodzinę. Jeśli ojciec #!$%@? matkę to jedna awantura może być trauma ale całościowo jako wartości z domu wynosisz później że bicie matki to coś normalnego i później w swoim dorosłym życiu to robisz. Tak to widzę ją.
Dzieci są papierkiem lakmusowym swoich rodziców

[paniswiata]

@Xennonek: nie wrócimy. Ja jestem zbyt dumna, on nie należy do osób dojrzałych emocjonalnych raczej i wątpię, żeby starał się o powrót

[implpl]

@paniswiata: idz do psychiatry da ci leki stabilizujace nastroj

edit: ale zacznij oczywiscie od silowni :)

[maegalcarwen]

on nie należy do osób dojrzałych emocjonalnych

@paniswiata: a ktoś tu należy?

[paniswiata]

@maegalcarwen: nie wiem, ale on z pewnością nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[thepjoter]

@paniswiata: > wątpię, żeby starał się o powrót
No sory ale jeżeli on nie chciałby powrotu to by do Ciebie nie pisał. Proste jak budowa cepa

[paniswiata]

@thepjoter: piszemy, bo jednak znamy się tyle lat i się martwi