Wpis z mikrobloga

#tojestmultikonto #mydlarstwo #zainteresowania

Zrobiłem wstępny rekonesans po produkcji mydełek. Ten kalkulator uważam za nieco lepszy od innego kalkulatora, którego używałem wcześniej. Nie polecam robić mydła z olejów jełczejących takich jak olej rzepakowy czy słonecznikowy. Najlepsze oleje do produkcji mydła to olej palmowy i kokosowy i to powinna być baza, którą można wzbogacić o inne oleje niejełczejące. Takie oleje mogą stać w temperaturze pokojowej i się nie psują. Jest to np. oliwa z oliwek lub olej lniany.

Po dodaniu kwasu cytrynowego i askorbinowego robiąc mydło "na zimno" wychodzi pełno soli, mydło jest niejednorodne, składa się z mydła o pH 7 i skupisk soli kwasu cytrynowego i askorbinowego. Takie mydło robione "na zimno" pracuje jeszcze około 2 godzin po przelaniu go do foremek, ale nie to jest problemem, tylko niejednorodność samego mydła, które może zawierać nawet NaOH, dlatego też uważam, że mydło należy zetrzeć i przetopić dodając odrobinę wody aby można było uformować z niego jednorodne i bezpieczne kostki mydła.

Łatwo coś zepsuć. Wystarczy dodać czegoś za dużo albo za mało żeby bydło wyszło słabe lub nie nadawało się do użycia. Dodawanie olejków zapachowych nie jest w stanie zamaskować zapachu samego mydła, nawet gdy mydło ładnie pachnie to i tak po umyciu może zostawać zapach oleju np. rzepakowego, co gorsza mydło po przerobieniu jeżeli nie dodamy antyoksydantów również może się psuć. Powstanie zapach zjełczałego oleju, starego oleju do smażenia frytek, który nie jest przyjemny i może towarzyszyć przez cały dzień. Dlatego uważam, że użycie olejów odpornych jest kluczowe do uzyskania odpowiedniego zapachu samego mydła.

Podsumowując:

Uważam, że mydło należy wykonać "na zimno", a następnie utrzeć i rozgotować dodając do niego odrobinę wody. Wtedy można też uzupełnić mydło w inne składniki takie jak naturalne olejki eteryczne i aromaty.
  • 1
Mydło zrobione "na zimno" grzało się w formie jeszcze przez minimum 1-1.5 godziny, aż popękało od temperatury, wypociło z siebie też sól, prawdopodobnie cytrynian sodu z dodatkiem mydeł i lub soli kwasów tłuszczowych albo sól jakiegoś kwasu tłuszczowego. Płyn, który wylewa się z mydła przypomina konsystencją glicerynę farmaceutyczną rozrobioną z odrobiną wody lub glikol propylenowy, ale na pewno nie jest to gliceryna, gliceryna byłaby słodka. Ten gęsty bezbarwny, słonawy płyn zostawia tłuste