Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Pracuje w miejscu gdzie są robione podzespoły do fabryk samochodowych, spawacze spawają, malarze malują itd zastanawiam się gdzie ci malarze pójda jakby zakład upadł, przecież oni są tak #!$%@? w wąchanie rozpuszczalnika jak ćpuny, dziennie schodzi około 40 litrów rozpuszczalnika (wiem bo sam przynoszę) do malowania, mieszania z farbami itd Jeden w zależności od humoru albo wali w szafki na koniec zmiany w szatni albo udaje małpę xD kolejny gościu już ma chód jak bocian albo jakby na szczudłach chodził(trochę jak major Suchodolski) trzeci którego zbieram rano i razem jeździmy, cały czas dodaje "ogółem" rozpuch wszedł mocno, u nich 200 czystej i piwo po robocie na odrucie to norma
#przemysleniazdupy #pracbaza
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@twinzpl: Maski są, tylko oni nie chcą nosić, mają te 3M Abek1, ale jak mówią, jak się ściągnie to dopiero rozpuszczalnik uderza do głowy, wolą bez masek robic, bhp tam nie istnieje w tej firmie
@Pitaq: mam znajomego który ma w rodzinie chłopa co walił wodę i pracował w lakierni, w wieku 26-27 bodajże lat prawie się przekręcił, ten znajomy opowiadał że lekarz na wstępie go pytał czy wie coś o braniu jakichś naprawdę twardych narkotyków typu heroina albo jakieś "kompoty" przez tamtego bo tak zniszczonego organizmu od dawna nie widział a trochę robi w zawodzie.

Także może se umrą poprostu i nie będzie problemu z