Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@Lotmanek: a na co tu uważać? Przyjeżdża Jan Kowalski, pokazuje Ci swój dowod, spisujesz umowę i nic więcej cię nie interesuje. Jeśli przyjedzie Ci Jan Kowalski, a chce kupić moto na jakiegoś Zbyszka to #!$%@? to od razu. Ja to widzę tak. Gość A kupuje, przyjeżdża gość B i Ty JEMU sprzedajesz moto, potem gość A pisze umowę z gościem B i koniec historii. Inaczej bym odpuścił temat

Albo niech gość
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Lotmanek: No i dobrze. Serio nie ma co się w takie interesy ładować, bo potem mogą być tylko problemy. Jak moto w dobrym stanie i rozsądnej cenie to prędzej czy później znajdzie się NORMALNY kupiec :D Powodzonka w sprzedaży!
@Lotmanek przyjedzie dokładnie ten koleś, z którym rozmawiałeś przez telefon tylko z innym, lewym lub kradzionym dowodem.
Motocykl zostanie użyty do przestępstwa lub rozebrany na części, a obowiązek rejestracji i opłacania OC zostanie na osobie z dowodu osobistego. :)
Jak dostaniesz kasę to będzie cisza przez 3 mce, a potem przyjedzie policja i będzie Cię pytać kto kupił motocykl. :)
@Lotmanek: Ale czym się przejmujesz? Dokonać transakcji może jego kolega-pełnomocnik. Spisujesz umowe, wpisujesz dane kupującego a następnie "reprezentowany przez pełnomocnika - Jana Nowaka legitymującego się dowodem osobistym".

Do tego pełnomocnik Jan Nowak mu dać ci pełnomocnictwo w którym będzie napisane: Stefan Aresztowany udziela pełnomocnictwa Janowi Nowakowi do zakupu motocykla xxx
@Lotmanek: nie interesuje Cię, kto podpisuje umowę, przecież nie ma obowiązku weryfikacji dowodu osobistego kupującego. Od razu po sprzedaży zgłoś sprzedaż do ubezpieczyciela oraz do wydziału komunikacji