Wpis z mikrobloga

@Let_Me_2_Be: Kup se ziemniaki, ćwiartkę z kurczaka, i zrób sałatkę z kapusty i jabłka. Zupa to rosół ugotowany na tej ćwiartce i jakiś warzywach. Gotowe. Możesz również kilo ziemniaków obrać, dodać trochę maki i masz kopytka na dwa dni. Dodajesz masła czy co tam masz i nawet zejdziesz do 2 zł za porcje.
  • Odpowiedz
tak się zaczyna kryzys właśnie, cena będzie dla ludzi zbyt wysoka i nikt tego nie kupi, lokale będą się zamykać jeden po drugim


@statystyczny_yt: a nie można opuścić marży? Spróbować powalczyć o klienta i przeczekać gorszy czas
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@patrickwro: ja sie zastanawiam czy takim Angolom nie przestanie się opłacać przyjeżdżać do Krakowa, bo zawsze mogli tu tanio się nawalić, zeżreć i poruchać w klubie, a za niedługo ceny będą jak w Londynie xd Właściwie dzięki Pis czuję sie jak na wakacjach za granicą. Ja już przestałem jeść na mieście, w każdym lokalu w Krakowie ceny wyższe ponad 30% w porównaniu ze styczniem tego roku XD
  • Odpowiedz
@statystyczny_yt: u mnie fryzjer 25 bierze. Kebab ok 18 zł. Fryzjerka ma mistrza od groma lat i bardziej rzeźbi niż strzyże i nawet mój kwadratowy krzywy łeb prosto obetnie. Kebab jacyś sniadzi robią i swoje bułki pieką więc dość dobry w porównaniu do innych
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@patrickwro: za miesiąc max dwa będzie wrzutka w gorących ze zdjęciem cen w (tu wpisz dowolną miejscowość nad morzem)... Tam to dopiero #!$%@?ą w opór, już nie wspomnę o beneficjentach programów i pomocy socjalnych i ich wysrywach, że w tym roku w Mielnie drogo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@beaver: grubo, u mnie Da Grasso podskoczyło do ponad 50zł za 42cm i to już chyba jest bariera, ta pizza nie jest po prostu tyle warta moim zdaniem,
  • Odpowiedz
nie można opuścić marży? Spróbować powalczyć o klienta i przeczekać gorszy czas


@brakslow: czynszu mu nikt nie obniży, ale podniesie gaz i prąd o 300% :)
  • Odpowiedz
No tak będzie, że niektóre firmy padną, ale rynek nie znosi pustki i w ich miejsce pojawia się nowe firmy.


@Nanuno: tak, ale po roku albo dekadzie. Z inflacji początku lat 90 wychodziliśmy dekadę. USA z kryzysu z 1929 również.
  • Odpowiedz
Ostatnio o fryzjera byłem w lutym 2020r i kosztował 30zł.

Przyszłości myślę o lepszej maszynce która ma więcej długości do wyboru i lepszej.


@r5678: jak sam maszynką robisz cieniowanie i przejście długości?
  • Odpowiedz