Wpis z mikrobloga

@AnonimoweMirkoWyznania: laska niedojrzała, nieempatyczna, problematyczna, pewnie jedynaczka, albo coś w tym stylu.
Przykro mi, ale nic z tego nie będzie, bo ona Ciebie nie rozumie, a raczej nie chce/nie może zrozumieć.
Już dawno przeszło jej zauroczenie Tobą.
Zalecam ewakuację, póki nie zrobi bombelka (w sumie IT, a więc alimenty będą wysokie)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: A tak na poważnie to podczas wstępnej fazy zauroczenia widzimy druga osobę wyidealizowana, bez wad. Ona Ciebie widziała Cię jako osobę bez wad, twój introwertyczny i traumy były dla nie niezauważalne, po wstępnym zauroczeniu, które zostało przyspieszone wspólnym mieszkaniem - przyszedł czas na prawdziwe poznanie się. Ona zauważyła ze jesteś osoba która nie pasuje do jej stylu życia. Nic z tego nie będzie a związek prędzej czy później się
  • Odpowiedz
Ostatnimi dniami przyszedłem po pracy i miałem lekkiego doła, przyszedłem do niej i opowiadam ,że mam 25 lat i mam takie problemy i mi ciężko na głowie i ,że jej trochę współczuje tego i liczyłem na jakieś miłe słowo czy coś


@AnonimoweMirkoWyznania: byłeś w 7 zwiazkach i widzę nadal jestes nowicjuszem
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ona jest pasywno-agresywna, tresuje Cię, żebyś wiedział, za co możesz otrzymać ochłap uczuć. Z jej strony to nie wygląda na miłość, tylko kalkulację. Za jakiś czas, pod jej naciskiem i dla świetego spokoju oświadczysz się jej, potem zrobisz jej dzieciaka, a potem to ona będzie trzymać w ręku wszystkie dobre karty, bo jak nie zatańczysz jak Ci zagra, to Ci zmieni życie w piekło: alimentami, nastawianiem dziecka przeciw Tobie,
  • Odpowiedz
OP: @Bolostolo: Nie, to nie jest bait pisze poważnie
@CloudSpanner: Czyli facet nie może mieć problemów? Może je mieć tylko różowa i najlepiej żebym koło niej wtedy skakał, a jak ja mam problem to mam załatwić go sam bez wsparcia?
@costusmierdzi: No kocham ją za to ,że jest zabawna, można z nią pogadać i na śmiechowe tematy i na poważne, potrafi posłuchać (a raczej potrafiła na
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Starsza czy młodsza o 2 lata to żadna różnica wieku, nie ważne co mówiłeś i jaki byłeś w rzeczywistości bo ważne bylo wtedy wyobrażenie Ciebie jako wyidealizowanego partnera, zreszta w druga stronę to tak samo działało. BTW 27 lat to wciąż młodość
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jedną z podstawowych rzeczy do udanego związku jest zgodność odnośnie spędzania wspólnego czasu. Innymi słowy: introwertyk z ekstrawertykiem się nie dogadają. Osoba, która z reguły jest domatorem vs osoba, która uwielbia wychodzić i uwielbia towarzystwo innych ludzi. Ta pierwsza się zamęczy, ta druga będzie się czuła ograniczona. Do tego Ty masz fobię społeczną, co tworzy trudną sytuację, bo z jednej strony trzeba wypracować jakieś kompromisy, ale rozumiem, że ją
  • Odpowiedz
Czyli facet nie może mieć problemów? Może je mieć tylko różowa i najlepiej żebym koło niej wtedy skakał, a jak ja mam problem to mam załatwić go sam bez wsparcia?


@AnonimoweMirkoWyznania: Szczerze powiem, że jest naprawdę mało kobiet, które będą Cię długo wspierać, więc odpowiedź brzmi: Tak, Ty masz się zająć swoimi problemami i być wsparciem dla różowej przy jej problemach. One NIE CHCĄ twoich problemów bo mają swoje (dla
  • Odpowiedz
Ale ona wiedziała o moich problemach po pierwszym tygodniu spotykania się więc nie wiem skąd zdziwko, poza tym jest starsza ode mnie


@AnonimoweMirkoWyznania: Wiedzieć o problemach, a je rozumieć i akceptować to dwie różne rzeczy.

Ona jest starsza wiekiem, ale nie mentalnie.
Mentalnie to duże dziecko.
  • Odpowiedz