Wpis z mikrobloga

Słuchajcie, jest sprawa. Allegro ściga mnie z programu ochrony kupującego za rzekomą sprzedaż produktu sprzed dwóch lat na kwotę 130zl. Nie przypominam sobie żebym coś wystawił.

Allegro twierdzi że tak że kupujący zapłacił i nie otrzymał produktu dwa lata temu i że sprawa trafiła na policję itp.

Nie dostałem żadnego pisma z allegro. Nie dostałem żadnego powiadomienia o sprzedaży. Nie dostałem żadnego powiadomienia z policji chociaż mają mój adres. Nie dostałem nawet informacji za jaki produkt kiedy była wpłata i co rzekomo sprzedałem kompletnie nic.

Wypisują do mnie i dzwonią już z 2 miesiące. Wszyscy mówią zapłać i będziesz miał spokój.

A ja to #!$%@?, nie chodzi o pieniądze bo spokojnie mógł bym zapłacić. Tylko o fakt że chcą odemnie pieniądze bez żadnego powiadomienia mnie o jakiej sprzedaży czy też bez podstaw prawnych chociażby pisemnym udokumentowaniu rzekomej sprzedaży czy też screenami z przelewem itp..

Czuję się na wygranej pozycji bo #!$%@? mogą mi zrobić.

Czy ktoś kiedy miał podobnie?

#allegro #oszukujo
  • 8
@myres
@DurzyHarakter30

Tak, allegro niby dzwoniło wysłało mi numer na który mam zadzwonić zadzwoniłem ale gościu nie potrafił podać szczegółów żadnych a ta firma która chce odemnie pieniądze kontaktuje się tylko przez SMS. nic więcej