Wpis z mikrobloga

@Gorkel: Lata gdzieś obrazek z koniem gdzie dupsko jest namalowane zajebistą techniką tak jak wyżej, ale im bliżej łba tym autor zniża się poziomem umiejętności do przedszkolaka tak że łeb to tylko kilka kresek, zwykle używa się tego obrazka jako analogii do serii która zaczęła się zajebistą produkcją a skończyła gównem, jak gra o tron na przykład, tutaj op przedstawia tezę, że wszystkie 3 produkcje osadzone w uniwersum Breaking Bad są
środek powinien być kredką nabazgrany


@BoTTega: El Camino powinno być po prostu odcinkiem specjalnym BB. Ale Netflix kupił prawa do BB i chciał pociągnąć temat z większą pompą, więc czysto marketingowo zrobili to jako osobny film.

Akurat w BB pierwszy sezon wydaje mi się najsłabszy


@chado_podobny: To prawda. Widać że dopiero po sukcesie pierwszego sezonu dostali zielone światło na opowiedzenie całej historii, artystyczną wolność i konkretny budżet. Pierwszy odcinek też
@chado_podobny: właściwie to i BB I BCS cierpią na tę samą przypadłość - pierwsze sezony są mocno przegadane i relatywnie niewiele się w nich dzieje, dopiero z czasem cała akcja nabiera rozpędu, aż gna niczym niepowstrzymany pociąg.
W pierwszym sezonie BB pojedyncze momenty przy których siedzi się na krawędzi fotela (kawałek talerza, wanna, wizyta w biurze u Tuco z "nową metą", która bynajmniej metą nie była) przeplatają się z niemiłosiernie ciągnącymi